Jak zwykle nie mam za wiele czasu, jak długo to jeszcze potrwa?
Mam nadzieję, że od przyszłego tygodnia w końcu wszystko zacznie się fajnie normować i stabilizować. W ten weekend zamierzam skończyć definitywnie przygodę zwaną studiami, czeka mnie 3 obrona i pewnie dlatego nie stresuję się nią jakoś super mocno, ale czy to powód ku temu by się prawie w ogóle nie uczyć? No chyba nie ;/
W pracy powoli wszystko staje się dla mnie 'normalne' i nie przyprawia mnie już o taki stres jak wcześniej, chociaż nadal czuję na sobie baczny wzrok szefowej.
W tym miesiącu dostałam większą wypłatę, ucieszyło mnie to, bo za tydzień idę na wesele kuzynki, więc dodatkowa kasa się przyda :)
Z takich żywieniowo - ruchowych spraw to muszę powiedzieć, że jest średnio, albo nawet źle ;/
Czuję, że moje ciało tak dłużej nie pociągnie. Muszę coś zmienić.
Postanowiłam znowu zacisnąć pasa i jeść bardziej rygorystycznie. Znów zamierzam ograniczyć do absolutnego minimum słodkości, bo w ostatnim czasie dość często jadłam jakieś domowe wypieki, itp.
Poza tym obiady chyba będę jednak gotować sobie sama.. muszę tylko pogadać z mamą R., żeby nie odebrała tego źle.
Druga kwestia to taka, że planuję więcej się ruszać. Namawiam mojego R. do wspólnego biegania, teraz jestem chora, więc wystartujemy dopiero jak dojdę do siebie.
Postaram się więcej napisać w przyszłym tygodniu.
Spróbuję wrócić (chociaż częściowo) z fotomenu.
Tęsknię za Wami!
Oto fotki niektórych moich posiłków:
śniadania:
kasza jaglana na mleku z ananasem i bakaliami
owsianka na mleku z jabłkiem, cynamonem i bakaliami
II śniadania/podwieczorki:
jogurt naturalny, siemie lniane, maliny
kefir, banan, kakao = pyszny koktajl
obiady:
pieczone udko, ziemniaki, kapusta czerwona, surówka z kapusty pekińskiej
kasza gryczana, brokuł, buraczki, pieczony camembert
ziemniaki, duszona marchewka, buraczki, sałata z zielonych pomidorów, mintaj smażony bez tłuszczu
kolacje:
pół bułki z twarogiem i warzywami
** Obiady na fotkach są zrobione przeze mnie.
chubbyann
12 października 2013, 21:32Oj ja tez muszę trochę zacisnąć pasa :/ Mam nadzieję, że praca obroniona na 5 :)
bree91
10 października 2013, 11:07Swietne posilki! Bardzo apetyczne;) milego biegania;)