Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)
29 października 2006
Byłam w piątek u fryzjera i tak z brunetki stałam się częściową blondynką. Całkiem fajna zmiana, a to wszystko dzięki mojej fryzjerce Kindze. Ta dziewczyna ma świetne wyczucie i dobrą rękę, mogę ze spokojem oddać się w jej ręce. Dieta idzie jako tako, chociaż nie ma jakiś większych powodów do sukcesu jest ok. Najważniejsze, że się nie poddaję, bo nie chcę wracać do tego co było. Nie ważne, że za oknem pada deszcz ja mam świetny humor i mam nadzieję, że ten stan będzie trwał jak najdłużej, chociaż najbliższy zjazd rodzinny może mi go popsuć, ale nie dam się wyprowadzić z równowagi. Będę twarda jak ninja, bo ninja nie może być miętka.
moniaf15
2 listopada 2006, 13:51hej hej ;o) mam nadzieje ze akcja sylwestrowa trwa i dobrze sie ma ;o) milego dzionka ;O))
moniaf15
29 października 2006, 19:39super podejscie ;o) u mnie juz lepiej ;o) nie mdli i znowu mam zapal do akcji sylwestrowej ;O) widze ze tobie idzie super ;o) tak trzymaj buziaczki