Staram sie małymi krokami rezygnować ze złych przyzwyczajeń. Muszę przyznać, że czytanie Waszych pamiętników daje mi kopa do działania. Myśl, że Wy już coś robicie, a ja jeszcze siedzę na sofie bardzo mi przeszkadza.
Wypiłam już dwie kaweczki na dobry początek dnia i za moment zrobię sobie owsiankę. Nie wezmę niczego słodkiego do ust dzisiaj- OBIECUJĘ sobie i Wam.
Ćwiczenia zaczynam od jutra, będę miała ciszę i spokój, bo córka wraca do szkoły.
Trzymajcie się kochane.
ojtajolunia
4 listopada 2013, 23:40Ja też dzień zaczynam od owsianki a kończę na połowie czekolady