Z dnia na dzień, coraz łatwiej jest mi ćwiczyć, nawet zaczyna mi to sprawiać przyjemnością.
Wodę piję, jest nie co lepiej, ale nadal czuje się jak łóżko wodne hihihi
Dieta- bardzo ja modyfikuję '' Smacznie dopasowana'', ale staram się trzymać kaloryczności.
A tak poza tym, to moje kochanie nadal mnie wspiera, za co jestem mu bardzo wdzięczna.
Dzisiaj jak się napatrzył na mole wygibasy, to nawet nie dał mi się w spokoju wykąpać hihihi
Odkąd zaczęłam się odchudzać, to jestem szczęśliwsza, a to bardzo wpływa pozytywnie na cało naszą rodzinkę.
Muszę się przyznać do wielkiego grzechu, mianowicie to było okropne, zjadłam... pysznego...zimnego...lodzika...śmietankowego...oblanego...mleczną...czekolada... hihihi
Wodę piję, jest nie co lepiej, ale nadal czuje się jak łóżko wodne hihihi
Dieta- bardzo ja modyfikuję '' Smacznie dopasowana'', ale staram się trzymać kaloryczności.
A tak poza tym, to moje kochanie nadal mnie wspiera, za co jestem mu bardzo wdzięczna.
Dzisiaj jak się napatrzył na mole wygibasy, to nawet nie dał mi się w spokoju wykąpać hihihi
Odkąd zaczęłam się odchudzać, to jestem szczęśliwsza, a to bardzo wpływa pozytywnie na cało naszą rodzinkę.
Muszę się przyznać do wielkiego grzechu, mianowicie to było okropne, zjadłam... pysznego...zimnego...lodzika...śmietankowego...oblanego...mleczną...czekolada... hihihi
ellysa
6 listopada 2013, 08:17mmmmm zimny lodzik powiadasz??????a ja myslalam ze cieply w tej wannie,hahahaha:-)))))))))))))))
FitKat
5 listopada 2013, 22:43Mam nadzieję, że i mi ćwiczenia będą sprawiać w końcu przyjemność i będzie choć trochę lżej (bez uczucia umierania ;O)
Shizaya
5 listopada 2013, 22:30A ja czekam na dzień kiedy ćwiczenia nie będą dla mnie koniecznością... Pozdrawiam :)