Dzisiaj tez było ok. 1500 kcal.
Ale nie chce mi sie cwiczyc.
Mam zgagę.
I zły humor.
I dobija mnie jedna sytuacja, wszelakiej aktywności mi sie odechciało. I błąd. Ale dam sobie chyba na luz.
Stresuję sie juz bardzo. A tu jeszcze tydzień. Długi tydzień czekania. Mam nadzieje ze w życiu szczęśliwa.
Wytrwałości i pozdrawiam.
Wiyue
4 grudnia 2013, 23:13Dupa, dupa, dupa, nie ma wymówek! Zgaga?- są tabletki. Zły humor- ćwiczenia go poprawiają, sytuacja życiowa- jeśli to jakis problem trzeba działać a nie rozmyślać.