Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kalorie się nie liczą, a cm w dół :). RAW FOOD
DIET day #10


Powolutku, powolutku, ale idzie w tę dobrą stronę. Dzisiaj zanotowałam spadek 1cm w dół z dupska. Wiem, że komuś może się to wydawać błahe, ale sprawa wygląda tak, że z 90cm zeszło mi do 89cm. Osoba, która nie ma aż tak dużo tkanki tłuszczowej gubi ją dużo trudniej. W wakacje walczyłam bardzo długo o ten centymetr, jedząc zdrowo i ćwicząc 2-3 x więcej niż teraz...
A zaznaczam, że nie ograniczam kalorii... Wczoraj byłam cały dzień poza miastem więc mój plan żywieniowy był trochę haotyczny:

Śniadanie ok 7 rano: 2 duże pomarańcze
Śniadanie ok 8 rano: 4 małe banany
Śniadanie...? ok 11 rano: 2 gruszki, jakieś 150 gram daktyli (suszone i świeże)
Lunch: ok 14:00: jakieś 4-5 małych bananów, 250 gram PRZEPYSZNYCH suszonych daktyli medjool (zwariowałam na ich punkcie)
Kolacja ok 19:30: Porządna micha sałatki: posiekane całe jabłko, 1,5 małej cukinii, ze 100 gram szpinaku, sporo pomidorków koktajlowych, dwie pałki selera i do tego zrobiłam dressing z awokado i kiwi. Awokado i kiwi wrzuciłam do blendera (bez wody) i zblendowałam na gęstą masę. Wyszło sporo, polałam całą sałatkę, zamieszałam i wcinałam. Mniam :). Po kolacji miałam ciążę 8 miesiąc :P. Alleluja!


Teraz na śniadanie zrobiłam sobie 1litr zielonego soku z ogórków, cukinii, selera naciowego, jabłek, cytryny, jarmużu, szpinaku. Zagryzę borówkami i gruszkami. :)

Obiad/Lunch: 8 małych bananów, jakieś 15+ daktyli, 3 mango. Nawet nie liczę ile to ma kalorii, bo mój stary system kontroli będzie miał zwarcie :).



  • aniek6

    aniek6

    5 grudnia 2013, 11:45

    Owoce i warzywa :), zaczęłam raw food diet wg 80/10/10. Poprzednie wpisy trochę tłumaczą ten styl życia :). Polecam

  • zdemotywowanaa

    zdemotywowanaa

    5 grudnia 2013, 11:37

    czemu widze tutaj tylko same owoce ?:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.