Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie tyję...


Nie przytyłam czyli jest dobrze. Nadal jestem na diecie 1200 kalorii i nadal będę mimo, że dużo dziewczyn mi tą dietę odradza, a zwłaszcza dziewczyny młode, które chudną szybko i nie biorą pod uwagę ani mojego wieku /klimakterium/ani bardzo zmniejszonej przez odchudzanie i wiek przemiany materii, ani schorzeń /tarczyca/ani tego, że nie mogę wprowadzić większej dawki ruchu, bo nie jestem w pełni sprawna i mam problem nawet z codzienną egzystencją. Mam według nich zjadać 1500-1800 kalorii i przytyć na 100 albo więcej kilogramów w tydzień chyba, ale to będzie prawidłowa ilość kalorii według tabelek, kalkulatorów itp. to będzie zdrowe. Mam ćwiczyć, żeby móc zjeść więcej, mimo bólu... Dziwne to podejście według mnie...Nastawione na stereotypy nie na indywidualne potrzeby organizmu, bo jak można wyliczyć dzienne zapotrzebowanie nie znając ani trybu życia ani przeszłości ani schorzeń danej osoby itp. Jak można porównywać kobietę 49 letnią i 23 letnią w zakresie przemiany materii. Jak można porównywać kobietę energiczną, wysportowaną do tej, która nigdy w życiu nie ćwiczyła/nawet w szkole/i całe życie, nie tylko wysiłku ale wręcz, ruchu unikała...To tyle na ten temat, bo czuję, że już mi ciśnienie skoczyło...
Dziś na śniadanie był ser z tuńczykiem, na obiad będzie ryba z ziemniakiem i surówką z marchwi i kapusty kiszonej a  na kolację kawałeczek ciasta czyli sernika, bo w końcu są mikołajki i mąż swoje prawa ma i o ciasto się upomina, a ja nie potrafię upiec i nie zjeść...
Wiatr u mnie był i jeszcze jest solidny. Wczoraj wieczorem zgasło na kilka godzin światło i musiałam wygasić w pieco-kuchni, bo pompa przestała działać. Rozpaliłam bardziej w kominku, zapaliłam kilka świec i odpoczywałam w spokoju bez telewizji i komputera. Zrelaksowałam się i chyba tego typu seanse w ciszy i przy świecach będę sobie serwować częściej...




  • MadameRose

    MadameRose

    7 grudnia 2013, 09:21

    Masz całkowitą rację - inaczej na redukcję reaguje kobieta 23-letnia, a inaczej 43-letnia. W związku z tym nie powinnaś słuchać nikogo, także swojej intuicji tylko wybrać się do specjalisty. Wiem, że większosć uważa wizyte u dietetyka za stratę pieniędzy, ale tylko w ten sposób będziesz w stanie idealnie dobrać dietę. na podtsawie danych o których wspomniałaś we wpisie. Spróbuj...co masz do stracenia poza kilogramami? ;)

  • gabi060611

    gabi060611

    7 grudnia 2013, 08:39

    sluchaj Zoyki dobrze gada .......................... monodiety nie sa dobre ,ale sprobj jakiejs diety ,ktore bedzie dla ciebie latwa i przyjemna ......pozdrawiam :)

  • zoykaa

    zoykaa

    7 grudnia 2013, 06:53

    Dukan to zlo.wlasnie lezenppnkolejnej operacji nerki z nowym cewnikiem wewnatrz.Pierrka stosowalam co do slowka.bylam przykladem jak cudnie mozna schudnac na proteinach.cala Vitalia Ci to powie.2lata protein co 3miesiace badania.moc.krew.tarczyca wszysyko bylo ok..wyladowalam z ogromnym.kamieniemnw nerce,zbdysfunkcja nerki I nadmiarem wody w organizmie...iI mowie ze stosowalam diete ksiazkowo.nawet bylam.na forum dukanowym tu u mniw w uk pod okiem dukanowego dieyetyka..skonczylam jak skonczylam.komentuje Cie ze szpitalnego lozka 2dni po operacji..nie jestem gowniara.mam 35lat 3 lata temu olazalam sie idiotka.place za to teraz.jak wyzdrowieje wracam do diety mojej polskiej pani doktor 1500kcal.zdrowej w tluszcze.wegle I bialka..a nie w same bialka..masz 49lat..pomysl sama monodiety.to samo.zlo..kazdy jest inny.znajdz cos dla siebie..nie katuj sie na proteonach..pozdrawiam.Zoyka

  • CzekoladowaNiewolnica

    CzekoladowaNiewolnica

    7 grudnia 2013, 00:59

    Doskonale panią rozumiem... chociaż mam 21 lat... zawsze miałam problemy z odchudzaniem właśnie przez hormony... teraz od października nie biorę... ponieważ w końcu mi się unormował okres (po 4 latach)... więc widzę jakie to ma wszystko znaczenie... jak brałam hormony to nawet gdy jadłam 800-1000 kcal to tyłam.. a teraz najadam się na dukanie - 3 faza... + ćwiczenia i idzie raz dwa O.o Moim zdaniem 1200 kcal przy spokojnym trybie życia to nie jest tak mało... zwłaszcza jak się je odpowiednie produkty ;) Życzę powodzenia :)

  • Asiula.m1982

    Asiula.m1982

    6 grudnia 2013, 22:06

    Doskonale Cię rozumie, sama mam wielki problem ze schudnięciem choćby 2kg. Mam 31 lat ale przechodzę mechaniczną menopauzę, do tego mam niedoczynność tarczycy i muszę się wspomagać hormonami. To jakaś masakra. Kiedyś jedząc tak jak jem teraz i ćwicząc tak jak teraz ćwiczę(praktycznie codziennie) byłabym chuda jak patyk. W tej chwili żeby zrzucić 2 kg haruje jak wół. Odmawiam sobie wszystkiego i regularnie, ciężko trenuję a kg spadają bardzo bardzo wolno.

  • gilda1969

    gilda1969

    6 grudnia 2013, 21:18

    Jak ważę poniżej 70 h miało byc:)

  • gilda1969

    gilda1969

    6 grudnia 2013, 21:16

    Nie denerwuj się, mam to samo, jak czasem mi o Dukanie mowią, że zakwasza, że..że..że...:) a ja lubię tę dietę bo na niej nie tylko chudnę ale i czuję się rewelacyjnie. Nie puchnę, mam wiecej sił, nie chodze senna jak jem normalnie wszystko to mnie dotyka. Każdy organizm jest inny i nie ma co patrzeć w tabelki. Wiesz, ja wg. tabelek powinnam ważyć 65 a ja waże poniżej 70 wyglądam jak chora i wychudzona. Każdy sam wie co mu służy a co nie. Wybrałaś tak jak czujesz i dibrze. Teraz nawet ciasto zjeść możesz i ziemniczki. Policzysz i z głowy:) A z czego korzystasz licząc kalorie? Polecam stronkę www.ilewazy.pl

  • Asik1603

    Asik1603

    6 grudnia 2013, 21:00

    Ja też teraz siedzę bez TV i jestem zadowolona. Słucham ukochanej Trójki, dobrze grają, jest mi ciepło, przyjemnie... Czegóż chcieć więcej? No, i zgadzam się z Tobą w 100%. Nie możemy się porównywać z młodymi siksami, które są wysportowane, mają inną przemianę materii, inaczej pracuje ich układ hormonalny i w ogóle...

  • anuszka1981

    anuszka1981

    6 grudnia 2013, 18:46

    ja to co schudłam do tej pory to wlasnie na diecie 1200kcal... Przy siedzacym trybie zycia nie trzeba wiecej zjadac, zwlaszcza ze rzeczy zdrowe zawarte w tej kalorycznosci to całkiem sporo jedzenia i idzie się najesc

  • mania131949

    mania131949

    6 grudnia 2013, 16:59

    Miałam na myśli nie życzliwe rady i dzielenie się wiedzą, tylko złośliwe, niewybredne komentarze!

  • vickybarcelona

    vickybarcelona

    6 grudnia 2013, 13:45

    ps. przepraszam za literowki:)

  • gretka2013

    gretka2013

    6 grudnia 2013, 13:44

    Ty sama wiesz co dla Ciebie najlepsze.A organizm Ci podpowie.Pozdrawiam.

  • vickybarcelona

    vickybarcelona

    6 grudnia 2013, 13:43

    duzo osob osiagnelo sukces na diecie 1200-1300, juz mowilam to dobry wybor. Ps polecam Ci blog Magdy (poza Vitalia) link; https://840805.siukjm.asia/2011/11/swiadomosc-czyli-wiem-co-jem_03.html ( (na tej stronie +iw komentazach rowniez) jopisala ak schudla, chudla na diecie 1200 kcal -20 kg w chyba w 5 miesiesiecy. Polecam przejrzyj caly blog, wacznie z przepisami- bo Magda zawsze podaje kallroycznosc potraw, ktorych przepisy umieszcza.

  • Alianna

    Alianna

    6 grudnia 2013, 13:34

    Taki seans i mnie by nie zaszkodził. Buziaczki

  • mania131949

    mania131949

    6 grudnia 2013, 13:32

    PS. Jak masz pamiętnik otwarty, to musisz liczyć się z tym, że jakieś głupoty będą Ci wypisywać, bo niektórzy tylko po to chyba tutaj są!

  • mania131949

    mania131949

    6 grudnia 2013, 13:31

    A co to za urządzenie ta pieco-kuchnia? Mogłabyś coś napisać, albo podlinkować? Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w stosowaniu diety (jaka by ona nie była - każdy sam wie najlepiej, co mu pasuje!). A młodym się nie dziw.to przywilej młodości - wiedzieć najlepiej! :-))))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.