Nadal nie mogę dojść do ładu z wieloma rzeczami.
Korzystam z chwili, by napisać, co dzieje się u mnie na bieżąco.
Dzisiaj biegaliśmy znowu z Night Runners,
przebiegłam skromne 9 km.
Dużo wcześniej była godzinka Zumby,
staram się trzymać aktywność.
Ostatnio dostrzegłam w podbrzuszu guzek, całkiem spory.
Widziałam to już od jakiegoś czasu, lecz czasami znikało, raz było
bardziej widoczne, raz mniej, po schudnięciu zaczęło być widoczne w takim stopniu.
Tydzień temu strasznie zabolało mnie w tamtym miejscu, aż musiałam usiąść
i stwierdziłam, że nie ma co z tym zwlekać.
Udałam się do lekarza rodzinnego i jego pierwszy typ to była
PRZEPUKLINA PACHWINOWA!
Dzisiaj byłam na badaniu USG jamy brzusznej, wszystko zdrowe,
jednak ta przepuklina jest, co gorsza dziś widziałam, że mi się ten guzek powiększa,
a czytałam, że potrafi osiągnąć wielkość główki dziecka, więc nie ma żartów.
Musiałam mieć ją już od lat, fakt, przypomina mi się, że gdy siedziałam dłuzszy czas
i nagle zrywałam się z miejsca czulam w tym miejscu lekkie kłucie.
Lekko mnie to podłamało, bo w pewien sposób operacja
jest nieunikniona, tym bardziej, że ciągle mi się powiększa.
Nie byłam jeszcze cięta i trochę mi szkoda.
Po operacji z tego co się dowiedziałam, po kilku miesiącach
można wrócić do aktywności, są osoby
które po miesiącu już biegały.
Niebawem mam wizytę u chirurga, który zdecyduje co i jak.
Muszę podjąć sensowną decyzję, gdyż jestem zapisana na bieg
10 km Maniacka Dziesiątka w Poznaniu. Impreza odbywa się w marcu.
Będzie dobrze, musi być!
Pozdrawiam wszystkich walczących!
Dużo zdrowia Wam!
aleksface
17 grudnia 2013, 14:189km woow gratuluje :)
kikizafryki
17 grudnia 2013, 11:44Może uda Ci się wykurować do tego biegu, a jak nie to wiadomo zdrowie najważniejsze!
MARCELAAAA
17 grudnia 2013, 07:09Ha ,skromne 9 km :)Tak to ja mówię jak autem jadę :)Nie zwlekaj z zabiegiem .Takie odkładanie -bo jeden bieg, potem drugi bieg będzie i może się okazać że w trzecim i kolejnych już nie pobiegniesz :)Znam to z autopsi :)Teraz tylko siedzę i mówie że fajnie by było ćwiczyć :)Miłego dnia :)
ewela22.ewelina
17 grudnia 2013, 05:22Kurde moze ci laparoskopowo usunął czyli czy dziurki i tyle. TrZymaj się!
szabadabada
17 grudnia 2013, 01:12ej.... ja mam też "wymacany" taki guzek, pamiętam, że bylam z tym u ginekologa, bo to blisko okolic intymnych, on to zbagatelizował ale faktycznie czasem mam wrażenie że jest nieco większy i byl czas (zwłaszcza przy zbliżającym się okresie) że czułam tam ból...
BedeWalczycDoKonca
17 grudnia 2013, 00:41Kochana mam nadzieje, że wszystko do czasu biegu będzie już w porządku ! ;* :) Powodzenia ! ;*