Po powrocie do prozy życia, musiałam wstać i szybko napalić w piecu, bo oczywiście mojemu panu było ciepło i ognia nie rozniecił. Teraz siedzę i dumam, co zrobić po południu, przez te godziny, gdy Krzysiek będzie w pracy. Poczytam pewnie trochę i może napiszę wiersz. Może też pomaluję skrzyneczkę, którą mam zamiar przeznaczyć na legowisko dla Pikusia. Może przepiszę trochę książki z haiku? Sama jeszcze nie wiem. Wiem tylko tyle, że mój nastrój na nicnierobienie chyba powoli się kończy, gdyż lenistwo zaczyna mnie nudzić. A to już coś...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
iesz4
19 grudnia 2013, 21:17Życzę Ci aby ten sen się spełnił, może akurat tak będzie.To trochę mi przypomina opowieść Wigilijną w innym stylu. Ja też lubię czasem pospać:)
gilda1969
19 grudnia 2013, 15:23Lenistwo też ma swój kres. Kiedyś słyszałam, ze w piekle nie pozwalają pracować i to najgorsza kara:) Piękny sen, oby proroczy:)))
vita69
19 grudnia 2013, 12:10ale fajnie pospałaś:) ja niestety dzisiaj tylko do 5-tej.....a sen niech się spełni!
Alianna
18 grudnia 2013, 20:31Pozdrawiam ciepło. Sen wyjątkowo przyjemny ;-)
mefisto56
18 grudnia 2013, 15:31Źyczę Ci by ten sen się spełnił !!!! Trzeba wierzyć !!!! Serdecznie pozdrawiam. Krystyna
TWEETY6711
18 grudnia 2013, 15:08Mój najstraszniejszy sen to taki że wygrałam w totka cała reklamówkę pieniędzy, chodziłam między blokami i żadnego sklepu nie było żeby je wydać!!!! Pozdrawiam!
vickybarcelona
18 grudnia 2013, 13:46sny sie interpretuje nie zawsze doslownie, wygrana pinieniedzy w snie nie oznacza zazwyczaj nic milego, (czasami oznacza wroga reakcje ludzi), natomist dom oznacza zazwyczaj 'nasze wnetrze". Dom ladnie urzadzony(jak w Twoim snie?) moze oznaczac ze czas przyjrzec sie swoim marzeniom, i cos zmienic..Ale to tez kwestia co w tym snie bylo najwazniejsze, bo moze nie dom, a te widoki:) Etc (, w kazdym razie mi sny sie spelniaja. jezeli cos sni mi sie wyjatkowow wyraznie i nie jest powiazane z wydarzeniami dnia)
BedeWalczycDoKonca
18 grudnia 2013, 13:35... wyobraziłam sobie ten wspaniały widok :)) tym bardziej, że kocham góry ! :) Kochana... życzę, aby sen stał się rzeczywistością ! :* Pozdrawiam. ;)