Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Akcja


Witam serdecznie po przerwie.
Jak u mnie? 
Porażka
Uzależnienie od słodyczy nie mija. Majac ikazje zjeść, chodź wiem że miałam przestać, jem.
Wmawiam sobie NASTĘPNYM razem nie zjem.
Wiecie jak to się kończy? Następny jest kolejny raz.
Na własne życzenie się w tym zatracam.

Ogólnie jestem ostatni dzień u cioci. Wracam dziś.
W domu będzie o wiele lepiej. 

A co u Was piękne? ;)

Lubię zdrową żywność, więc po co ładuje w siebie to śmieciowe jedzenie?
Zastanawiam się czy macie tak samo jak ja. Otóż wiele razy jak się czymś (czymkolwiek) pochwaliłam do kogoś to mi to nie wychodziło, straciłam zapał. Tak jakby ktoś odebrał mi moje szczęście. Nie mam go za wiele (problemy rodzinne, zdrowotne, straciłam oboje rodziców). A zazdrość innych jest okropna. Schudłam odrobine to już że nie wiadomo co. Cwiczę? Łoo ale jestem dziwna..

Jadłam dziś pyszną zupe-krem z marchewki i selera.
Polecam.
Gorąco całuje i pozdrawiam ;**
  • AngelLips

    AngelLips

    2 stycznia 2014, 19:36

    Słodyczee niestety najgorsze jest jeszcze to jak ktoś je, je przy nas a my akurat nie chcemy i niee możemy ale u mnie było podobnie ale nadszedł ten wiekopomny następny raz ! Więc nie ma co się załamywać c: !

  • BedeWalczycDoKonca

    BedeWalczycDoKonca

    2 stycznia 2014, 17:56

    ...dlatego ja słodyczy wolę nie ruszać, bo skończyło by się to całą lawiną słodkości- może spróbuj w ten sam sposób co ja ;) ? Powodzenia !! ł(

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.