Ćwiczę - orbitek 15 min a nie tak jak planowałam 2* 15 min...
brzuszki - 50 a nie 100
dwa dni temu waga pokazała 62,3.... znów się obżerałam i popijałam piwem i drinaskami
od wczoraj jestem na ścisłej... mam zamiar do 25.01 ważyć 55 kg...
czy się uda??? pozyjemy zobaczymy...
pozostałe postanowienia ok. uśmiecham się duzo więcej... a i umowiłam sie wkońcu do stomatologa...
DAM RADE :D
virginia87
14 stycznia 2014, 03:21No pewnie że dasz:-) jak ja dałam to i Ty sobie poradzisz:-) a ja z tych co uciekają z poczekalni na dźwięk wiertła... Serio... Mąż ze mną musiał pójść kilka razy bo wiedział że nawieje... Ale odkąd przeżyłam bóle porodowe to juz sie dentysty nie boję:-P
ewa3733
13 stycznia 2014, 21:30Trochę dużo sobie zaplanowałaś, może być trudno, ale życzę wytrwałości.
Angela104
13 stycznia 2014, 20:23Powodzenia ;) trzymam kciuki ;D