Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
JEST SPADEK!

18 stycznia 2014

A więc jednak waga poleciała...
i to całkiem zacnie:)
Przyznaję...
FAJNE UCZUCIE

Dziś w całym moim domu pachnie bigosem
ale ja po takim motywatorze
jestem twarda jak g... na mrozie
NIC MNIE NIE RUSZA!
Sama jestem ciekawa jak długo wytrwam
Z jednej strony cieszę się spadkiem...
...a z drugiej już się boję dnia kiedy dobiję do 80
a to już niebawem

no ale póki co cieszę się sukcesikiem:)
Liczę na to, że u Was też świetnie:)
Ściskam mocno i życzę miłej niedzieli:)

Dodaj komentarz

PuszystaMamuska
19 stycznia 2014, 11:53

No brawo, brawo. Grzeczna jestes i przykladna to i uwaga puszcza sie w dol. Super. Ciesze sie razem z Toba. A to wino wolalabym wypic z Toba w realu niz w wirtualnym swiecie.... Trzymaj sie dzielnie. Udanego odpoczynku niedzielnego. Buziaki z mroznego Podlasia. ( -14 o 8 rano dzis bylo).
NikaMac
19 stycznia 2014, 09:46

gratuluję i życzę ci wytrwałości :)
Kasztanowa777
19 stycznia 2014, 00:33

gratuluje, oby tak dalej!
tina64
18 stycznia 2014, 23:28

Bardzo ciekawy i kolorowy pamiętnik.Życzę dalszego spadku wagi.Ja dopiero wczoraj zaczęłam i nie mam zamiaru łatwo odpuścić.Pozdrawiam:)
rozanaa
18 stycznia 2014, 23:10

A ja myślę, że ta magiczna siódemka się wreszcie pojawi, i dla Ciebie miłej niedzieli:)
michas997
18 stycznia 2014, 22:43

Gratulacje kochana ..spadek zawsze motywuje..Pozdrawiam :)
meya755
18 stycznia 2014, 22:23

mmm bigosik:) zjadła bym..... pozdrawiam:)