Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
8 dzień ......


Wczoraj jakoś się  trzymałam , tylko nie mogę oglądać  programów kulinarnych bo dostaję ślinotoku :) Ćwiczenia również zaliczone .Czuję że jak trzymam dietę a dodatkowo mam sporo wysiłku to kilogramy wreszcie lecą. Mimo że na wagę nie wchodzę dziś musiałam wygrzebać rozmiar mniejsze spodnie bo stare lecą  z tyłka  . Czuję się jakby już z z 1 rozmiar ze mnie zleciał . Wiadomo ,że dużo z tego to woda ale i tak banan nie schodzi mi z ust . 
Byłam z dziećmi dziś w kinie wzięłam ze sobą 2 mandarynki i wodę w razie czego . Dzieci naciągnęły mnie jeszcze w Galerii Handlowej  na Mc donald's a ja zjadłam łososia  w Deka Smak obok oczywiście bez panierki i bez dodatków . 

Trochę rozmazane to zdjęcie dziś z córką w kinie a syn robi zdjęcie :))
  • laila19

    laila19

    23 stycznia 2014, 11:28

    Jej ja tez dostaję ślinotoku :) super że kg lecą za nie długo będziesz musiała obkupić się w nowe ubrania :) I podziwiam ze tak pilnujesz diety :) Powodzenia :*

  • Karampuk

    Karampuk

    22 stycznia 2014, 18:43

    szkoda ze nie widac, bo jestes taka sliczna

  • mirjam

    mirjam

    22 stycznia 2014, 18:22

    Uwielbiam programy kulinarne,apetycik po nich ....mniam,mniam...:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.