Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
33 / 172 . Podsumowanie całego stycznia ...
troche tego jest ... + focior.

Dziś mnie wzięło na radykalne pdosumowanie stycznia. Więc co się działo u mnie ?? 

Pierwsza wiadomość jest smutna .... z klasy odebrał sobie życie kolega. Jego śmierć przeżyło wiele osób co się z nimi trzymał. Nie chce o tym dużo pisać, ponieważ pewnie by nie chciał abym mówiła go o jego śmierci ....

Lecz te zdarzenie otworzyło mi oczy i wiem co chce robić w przyszłosci. Chciałabym rozumieć ludzi i zostac terapełtą. Wiem, że wiele czasu przede mną i może zmienie kierunek studiów, ale wiem co chce robić. 

Po drugie zaczynam powtarzać sobie do matury chodz przede mną jeszcze rok. Na pewno będzie to język polski rozszeżony, matematyka podstawowa, biologia podstawowa. Na ustną maturę nie wiem czy to wgl przejdzie .... , ale chciałabym przedstawić Adama Nergala Darkiego w książce ,, Spowiedź Heretyka ''. Chce otworzyć oczy ludziom, którzy myślą , że jest zadufanym w sobie satanistą, który nie zna ani grosza modlitw ... bo to nie prawda.

Po trzecie (czuję się jakby to była rozprawka xd ) chce się zmienić ... chodzi, aby nikt nie oceniał mnie o wyglądzie. Powiedziałam sobie, że chce zostać kimś i wiedzieć, że robię dobrze :)

To tyle z moich prywatnych spraw ... :) teraz temat ... MOJE ODCHUDZANIE ...

Tsaa... boli to :D haha, nie no żart. Chodzi o to, że wiele sie zmieniło we mnie. Wstawiam focie z ciuszach, robioną w łazience szkolnej :d.

- brzuch płastrzy ,,,,

- tyłek podniesiony...

- lekke zarysy w tylnej części ud... ujdzie

.... chodź tak mi się wydaje . 

A minusy to moje ,, wspaniałe '' uda których niestety nienawidzę. : /

No to co ... i tak działamy dalej. :) . 

Co to czego .... tsaa nosze glany całą zimę i nie jest mi z tym źle. :) ! 

Szczere pozdro. ^ :* Miłej niedzielki. :D