Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 8


Mimo małych podszeptów w głowie " jeszcze ci nie przeszło  ale szkoda mi było zaprzepaścić kolejny dzień .  Więc  było 2 razy MelB i 2 razy Tiffani i jakoś mi się jeść nie chce jakoś mocno.  
  • Ajvonkaha

    Ajvonkaha

    3 lutego 2014, 15:56

    Super, najwazniejsze to pokonac najwiekszego wroga czyli -----lenia w nas :)

  • mania3

    mania3

    3 lutego 2014, 06:59

    Super nie daj się walcz.Gratuluję silnej woli ,ja to jestem śmierdzącym leniem.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.