Wczoraj spotkałam się z moimi koleżankami i zjadłam powietrze z paczki czipsów i kieliszek pary wodnej, w małym stężeniu. Po powrocie wszamałam ćwiartkę papryki i kakao. Czekałam na mojego G., ale nie było warto i bardzo mi przykro z tego powodu. Ale nie ma sensu robić mu wyrzutów, to dobry chłopak. Ostatnio w niedzielę strasznie się chyba pilnował żeby nie powiedzieć mi nic, o mogłoby mnie zranić. I udało mu się.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
polihymnia
5 lutego 2014, 10:42coś mi wcięło pół komentarza chyba ;p Zbrodnia i kara to chyba moja ulubiona lektura ;)
polihymnia
5 lutego 2014, 10:41Zbrodnia i kara