Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zdjęcie porównawcze :D

hej:) naprawdę widać różnicę, oby tak dalej:)

Zołza we mnie nie daje się kochać na dłuższą metę. Ale przynajmniej niech zwracają na nią uwagę, jest zabawnie. Z tym monitoringiem zwłaszcza ;) Nigdy takie zakłady mi się nie zdarzały, więc tym bardziej mnie ciekawi, co będzie jutro. :P

Ja nie krzyknęłam ani się nie przestraszyłam. ;) Fajnie widać u Ciebie ten spadek - wałeczki mniejsze i stanik mniej wrzyna się w ciało. Brawo asie! :D I nieustającej motywacji życzę. :)

Widać różnicę, głównie koło ramiączek :) Tak trzymaj :)

postaram się pisać codziennie:) może jutro w końcu napiszę wpis :)

A proszę, kradnij :) powiem ze są bardzo wyczerpujące, ledwo po schodach zeszłam dzis po tym hehehe

Powodzenia

Oj uwierz mi, że byś nie chciała. Samemu jest źle, bo nie masz oparcia, bliskiej osoby i tak dalej i tak dalej. Ale jak nagle masz trzech na głowie i dochodzi kolejny i kolejny i kolejny, a Tobie żaden nie pasuje to też jest źle :D Już sama nie wiem co robic :( / nie krzyczałam! a zmiana bardzo na plus, oby tak dalej! :)

widać różnicę, oby tak dalej :))