Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mój nietłusty czwartek


Mam trudny czas w pracy, roboty tyle, że codziennie robię po godzinach. Rano wstałam z lekkim krwotokiem z nosa, z przemęczenia. Jeszcze tylko 2 dni?.

Z ćwiczeniami różnie, raczej ich mniej, w tym tygodniu ćwiczyłam tylko we wtorek ok. 40 min. Mam chęć pójść pobiegać, ale nie mam butów i nie mam gdzie biegać, slalom między ludźmi na chodniku to chyba nienajlepszy pomysł. Spróbuję może z Mel B poćwiczyć, dziś na pewno krócej, więc zrobię pewnie:

 rozgrzewka 5 min

15 min. cardio

20 min trening całego ciała

I Tiffany 10 min. Suma: 50min.

Jak na moje przemęczenie to chyba wystarczająco. Wrócę późno do domu, zatem na więcej czasu mieć nie będę.

Menu na dziś:

Śniadanie: jajecznica z 3 jajek + zielona herbata

W pracy kawa z mlekiem 0,5%

II śniadanie: placuszki z serka wiejskiego (bez cukru) z dżemem wiśniowym (to moje danie na tłusty czwartek)

Obiad: zupa z zielonym groszkiem

Potem kanapka

Kolacja nieznana jeszcze, może znów zupa.


Tak mnie wychwaliłyście jaka piękna aktywność a ja nie ćwiczyłam:(



Edit. Wróciłam późno i nie miałam na nic siły, ukochany proponował film a ja tylko "spać" i "spać". Więc przez 21.00 byłam już w I fazie snu.


Obiecuję poprawę!



   
  • Karampuk

    Karampuk

    27 lutego 2014, 17:20

    moe w sobote lub niedziele uda ci sie pobiegac

  • inesiaa

    inesiaa

    27 lutego 2014, 11:13

    Szkoda, ze nie masz gdzie pobiegac:( ale aktywnosc ladna:)

  • ania14021994

    ania14021994

    27 lutego 2014, 10:06

    ładne ćwiczonka :-)

  • ania14021994

    ania14021994

    27 lutego 2014, 10:06

    ładne ćwiczonka :-)

  • aasti

    aasti

    27 lutego 2014, 10:06

    Trzymaj się i uważaj na siebie. Mam nadzieję, że będziesz miała kiedy odpocząć.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.