W moich ćwiczeniach dziś pojawiła się nowość - boczki z Tiffany. Genialne! Pozytywna energia. Ćwiczyłam po południu, poszłam na wykład, jak wstałam to mega poczułam jak mnie boli.. : DD
Do dzisiejszych ćwiczeń doliczam jeszcze 30 minut spaceru ; ) Kurcze te boczki tak mnie zmęczyły,że już nie mogłam zrobić dziesięciominutówki żadnej ; D
szabadabada
6 marca 2014, 10:44są te boczki na jutubie czy trzeba z chomika ściągać?