I po pięknej wiośnie. U nas tak wczoraj wiało, że w południe padł prąd w całym powiecie, włączyli wieczorem, a ja miałam tylu klientów poumawianych i będę ich nadrabiać w tygodniu.
Ponieważ wcześniej miałam wolne to poleniuchowałam, bo nawet treningu nie bardzo miałam jak zrobić, bo byłby problem z prysznicem, mamy własną studnię i bez prądu nie napełni się hydrofor.
Wieczorkiem byliśmy na imprezie u znajomych i z małego spotkania zrobiło się większe, do domu wróciliśmy przed czwartą i mieliśmy kierowcę, bo jedna znajoma przy nadziei rozwoziła towarzycho.
W piątek poszliśmy z mężem oddać krew i to był błąd, bo wieczorem było mi słabo na zumbie, muszę zapamiętać, że jednak krwiodawstwo planować w dni beztreningowe. Ale parasolkę dostałam za krew, pierwszy raz coś u nas dawali.
Mam pół roku samochód idwa dni temu dowiedziałam się, że ma alarm, żyłam w błogiej nieświadomości tego. Zostawiłam na chwilę psa zamkniętego i chyba zadziałał jakiś czujnik ruchu, jak zaczął wyć, nie wiedziałam co się dzieje i jak wyłączyć, ale wystarczyło otworzyć pilotem. Dobrze, że nie mam zwyczaju zostawiać psa pod sklepem.... Bo na pewno bym nie zareagowała na wycie i biedny byłby psiak....
W pepco są fajne baleriny po 10zł, kupiłam sobie turkusowe i malinowe.
schocolate
17 marca 2014, 12:06Widziałam reklamę tych balerin, niestety dla mnie baleriny to zmora, co roku kupuję jedną parę w razie W, ale nienawidzę w nich chodzić, czuję się jak plastuś... :) Też jestem krwiodawcą i w dni oddawania krwi robię sobie ogólny chill ... nie wolno się przemęczać, nawet zwolnienie z pracy dają...
Babcia.Weatherwax
17 marca 2014, 09:26Wiem, wiem, muszę zwolnić, bo mi się kartki w pamiętniku skończą:) pracuję nad tym:) To po raz kolejny wyszło, że mam szczęście w miłości, nie hazardzie, to tłumaczy brak trafień w totka...
Mileczna
17 marca 2014, 08:44O kurcze wlasnie jestem na kupnie balerinek.
jolakosa
17 marca 2014, 08:35widziałam te balerinki, faktycznie fajne, w auchan ich setki było ostatrnio, wiosna zasypie nas balerinkami :)
NaDukanie
16 marca 2014, 23:05Ja akurat nie miałam nic do roboty :( w sumie miałam sprzątanie mieszkania ale najpierw ja a potem mieszkanie ;)
Ancur90
16 marca 2014, 22:58Dobry pomysł z tymi sokami, chyba zmałpuję ;)
NaDukanie
16 marca 2014, 21:48Paznokcie w kolorze naturalnym bo działam z odżywką i wycięłam skórki choć wiem ,że tego się nie praktykuje :) ale moje są już tyle lat wycinane ... A jak tam Twoja niedziela? Killer dla Ciebie zrobiony ...aha i od jutra zaczynam nowy skalpel Ewy dla urozmaicenia ćwiczeń. Mój plan wykonany.
Babcia.Weatherwax
16 marca 2014, 19:28Też się zaczynam zastanawiać nad Twoim zajęciem i też obstawiam stomatologię, jak koleżanka niżej:) I też wybiorę się do pepco, bo chyba nie mam jakichś przejściowych butów z zimowych na letnie, zostały same sportowe:)
SzczuplaMonika
16 marca 2014, 18:53o jejku ale ze mnie gapa, mam pomysł odnośnie Twojego pytania sprzed...hm, hm.... z kiedyś tam, mianowicie czym zastąpić ginekologa i jakoś ciągle go nie napisałam. To piszę: dwie osoby siadają naprzeciwko siebie i jedna ściska kolana drugiej swoimi kolanami a tamta z kolei rozpycha, no a potem na odwrót ;) Z Moim tak ćwiczyłam, fajne to jest :)
dorothea73
16 marca 2014, 18:10Ten wiatr to szaleje chyba w całej Europie... masakra... :) Okropnie się biega jak wieje...
Envi40
16 marca 2014, 17:29:)))) W takim razie podziwiam!! ja mam w domu persa i każde czesanie to dla mnie masakra jakaś. A może jest jakiś sposób na filcowanie sie podsierstka? Znaczy sposób zapobiegawczy;) Co hodujesz?
Idziulka1971
16 marca 2014, 14:56Pogoda się popsuła, u mnie też wczoraj prądu nie było, co prawda tylko na ulicy zapanowały ciemności egipskie. Własna woda, dobrze, że ten problem już za mną, własną mam tylko do podlewania ogródka. :)
Ancur90
16 marca 2014, 13:56Baleriny w Pepco mówisz? Chyba jutro zajrzę ;)
Envi40
16 marca 2014, 13:32Wiosna i u mnie gdzieś się schowała, chociaż....po wczorajszym deszczu dzisiaj jakby zieleniej?:) Mam wrażenie, że jesteś...stomatologiem:) Ale może się mylę? Dziękuję za to, że zawsze zaglądasz i zostawiasz ślad:) Bożena
NaDukanie
16 marca 2014, 12:50U mnie dzisiaj też pochmurno ,ale nie martw się wiosna wróci... Dzięki za pochwały :) Ty jesteś moją inspiracją , znajdujesz czas na wszystko więc czemu ja mam go nie mieć. Killer w tym tygodniu zrobiony już dwa razy i dzisiaj będzie 3 raz.
MllaGrubaskaa
16 marca 2014, 12:28Pogoda do kitu, u mnie pół dnia światło włączali i wyłączali, ale podobno przyszły weekend ma być już cieplejszy ;)) Mój alarm też się nie załącz bez powodu, nie wiem co mu w nocy odbiło, ale nieźle mnie nastraszył ;))
Siwa79
16 marca 2014, 12:11No pogoda tragiczna również i u mnie..nic tylko wleźć pod kołderkę i nie wystawiać nosa za drzwi,a tu ruszać się trzeba;)Co do alarmu to my chyba z tej samej bajki jesteśmy;))))