Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nocka w pracy po urlopie, co ja nie dam rady :)


cześć lalunie :) właśnie sobie wstałam ale dalej leze  :P byłam dziś w pracy do 4 rano od 21... no masakra :) kazdy miesień czuje, ale będzie git :P trochę odzwyczaiłam się od tak cięzkiej pracy a na nocce nie ma opierdalania się :D byłam z fajnym kierownikiem więc było git.Dziś sobie postanowiłam zrobić kulturę w domu z polskiego na nasze posprzatac :P zmienic firanki, pościel itd ale to potem chwilowo leze. A co ogólnie u Was ? jak żyjecie jak wasza dietka :) 

  • malinowa12

    malinowa12

    20 marca 2014, 19:22

    Wiosna za pasem więc i pora na wiosenne porządki. Ja planuję się zabrać za mycie okien ale jakoś opornie mi to idzie. Pozdrawiam :)

  • malvinella

    malvinella

    20 marca 2014, 11:53

    hah, cycki mam bo jeszcze karmię małego;)

  • nieznajoma-ona

    nieznajoma-ona

    20 marca 2014, 11:33

    ja zrobiłam skalpel wyzwanie i teraz też odpoczywam ;) dieta chyba dobrze, bez słodyczy więc jest sukces :)

  • ar1es1

    ar1es1

    19 marca 2014, 12:28

    No ciężko się wdrożyć w rytm pracy po urlopie;) Za to masz darmową siłownię hehe.Co do dietki to u mnie wsio OK już po @ więc brak zachcianek i waga też coś tam spada.Miłego dnia:*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.