Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
��Dzisiaj zrywam przygodę ze słodzikiem
./dolegliwości z nim związane /wasze opinie

ja jestem zdania ze nie ma sensu odstawiac cukier i zastepowac go syfskim slodzikiem.Lepiej pic gorzkie-jestem sueper dowodem na to ze sie da,bo zawsze mowilam ze nigdy w zyciu nie bede pic gorzkiej kawy a herbaty to wogole,a tak od 5 lat nie slodze herbaty(sporadycznie w zimie taka z cytryna) a od 3 lat nie slodze kawy:) i uwazam ze dopiero terac czuje smak.A moja babcia slodzila slodzikiem i wrzody jej wtedy dokuczaly:/

Ja używałam go tylko z 5 razy do czasu gdy natrafiłam na artykuł, że jest on bardzo szkodliwy..Od tamtej pory musiałam się nauczyć np. pić herbatę bez cukru..

Zasadniczo największą wadą słodziku jest fakt, że oszukujesz organizm. On jest zaprogramowany na to, że słodkie = kalorie i wie, co robić. Zatem, kiedy non stop dostarczasz mu słodkiego bez kalorii, przeprogramowuje się i nie odczytuje już sygnałów. Wtedy, gdy zjesz pączka/ciasto/czekoladę, nie będzie wiedział, że dostał nadwyżkę, którą trzeba spalić...

Ja również używam stevii. To NATURALNY słodzik :P http://stewia.info.pl/

Ja uzywam stevii i nie narzekam na efekty uboczne