Dzień Dobry, odetchnęlam wczoraj z ulga , bo badanie wykazało ,że mąż nie ma raka, w grudniu 2013był operowany.Miał guza złośliwego. Przeszlismy wiele cieżkich chwil. Dzisiaj mi mówił jak bardzo jest szczęśliwy ,że Bóg dał mu drugą szansę.
Kiedys ,gdy sie martwiłam to chudłam ,a teraz nie, szukam słodkiego,a potem słonego a przecież wcale nie jestem głodna ,chciałabym ,zeby istniało cos co nie jest kalorycze a jednoczesnie jest smaczne, ale niestety, nie ma.
Dzis jadłam mało, ale niekoniecznie dietkowo, duzo chodziłam to może te kalorie spaliłam . Mam mocne postanowienie schudnięcia. Troche mnie zdemotywowało to ,że ukochany powiedział mi ,ze teraz jestem bardziej seksowna niż byłam jako chuda osoba,ale i tak sie odchudzam dla zdrowia
iwonaanna2014
21 marca 2014, 22:11Bardzo Wam dziękuję dziewczyny :) Gdy jest zdrowie to reszta sie znajdzie .Serdecznie pozdrawiam :)
KatyKaty
20 marca 2014, 18:14Nie ma nic ważniejszego w życiu niż zdrowa Rodzinka :)
Ilona27
20 marca 2014, 17:58Super:) duzo szczescia;)
marzennaw
20 marca 2014, 17:47Bardzo cieszę się , że udało się Wam pokonać chorobę i ... że się kochacie ! :))
elzbieta.koluszki
20 marca 2014, 17:32to bardzo dobrze,że tak się skończyło historia tej okropnej choroby.Cieszę się razem z Tobą.