jakie są sny po włosku ?
niestety nie romantyczne z jakims przystojnym włochem, tylko po prostu cała noc meczyły mnie piosenki włoskie, słowka włoskie i tak w kółko
Potem 4 godziny nauki, a w domu na fb gadałam z zaprzyjaznionymi włochami, tym razem bez uzycia google tłumacz
nie była to jakas wielka rozmowa , raptem kilka zdan ale dumna jestem ze zrozumiałam samodzielnie i umiałam odpisac samodzielnie
a co do diety musze sie ogarnąc bo ciągle przekraczam 2000 a na tym to ja nie wróce do 66 o nie
psmwt
24 marca 2014, 18:12gratuluję zapału do nauki języka
Rozzi
24 marca 2014, 17:31ROBISZ POSTĘPY Z JĘZYKIEM:))BRAWO UCH KOBITKA:))
WielkaPanda
24 marca 2014, 16:33Fajnie jest władać obcym językiem:)
Grubaska.Aneta
24 marca 2014, 16:33ty bo nam jeszcze do Włoch zwiejesz z tego wszystkiego:)
Nattina
24 marca 2014, 14:39super z tym włoskim!
Ancur90
24 marca 2014, 11:57no to ogarniamy się :)
Kenzo1976
24 marca 2014, 11:46Swietnie ci idzie ta nauka :) miłego tygodnia życzę :)
karolcia1969
24 marca 2014, 10:45widać postępy! Czasami myślę czy to dobrze czy źle, że nie potrafię liczyć kalorii?
Irenka117
24 marca 2014, 10:38Zdolna uczennica :)) jak ja bym jadła 2000 kcla to już bym się toczyła dobrze , że udaje Ci się to jakoś spalać :))
krcw
24 marca 2014, 10:27:) po włosku:D fajnie:D
agnes315
24 marca 2014, 08:18ja na 2000 tyłabym kilo dziennie :))) dobrze, że Ci się praca po włosku nie śniła, na przykład, że odpowiadasz na firmowe mejle :)))
bilmece
24 marca 2014, 08:13Udanego nowego tygodnia!Superowo z tym wloskim masz :) Zazdraszczam . Buziaki
renianh
24 marca 2014, 07:48Konwersacje po wlosku podziwiam. Moja wrócila do 66.9 podoba mi się.
Nefri62
24 marca 2014, 07:41fajnie że już tak dobrze nauczyłaś się włoskiego, pozdrawiam i miłego dnia