Pracujemy, ale od jutra :) Happy weekend dobiega końca. Pizzy nie było, ale słodkości, pierożki, masełko, chlebek i gołąbki były :) Jutro zaczynam z dietą ABC. Bd. dobrze, musi być :) W końcu do 1 lipca mam ważyć 48 kg. Ćwiczonka też wracają. Spodnie rozmiaru 32 czekają. Hahaha. Boooże, błagam o i siłę wytrwałość.
Dla motywacji:
fokaloka
30 marca 2014, 19:51Boskie motywacje :)
blondyneczkaaaaa10
30 marca 2014, 19:39bardzo kolorowo tu masz :)