Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Koniec laby :D


Poniedziałek .. pamiętam jak zawsze sobie mówiłam od poniedziałku zacznę się odchudzać, nie patrzcie na to, każdy dzień jest dobry na to !!

W week odpuściłam trochę, teraz wracam z lepszą siłą i energią. Wczoraj rozmawiałam z moim bratem i widziałam Go przez kamerę, chłopak się rozbudował, klatkę piersiową, łapę to On ma :D pomyślałam sobie, skoro On zadbał o siebie, to co ? ja mam być gorsza, fakt, zawsze byłam przy kości, mój brat zawsze wyglądał szczupło, tak jak chłopak powinien, teraz tylko rzeźbić może, ja muszę spalić i później rzeźba :D

W pracy szybko czas mi minął, na szczęście, po pracy szybko na PKP, kupiłam bilet do domu, w środę wracam do swojego kochanego domku :) <3

Zjadłam:

płatki z mlekiem

2 mandarynki

marchewkę

paluszki wieprzowe 

jogurt

obiad (zdj.) pierś z kurczaka, ryż, brokuły, sałata z kefirem, sos śmietankowo-ziołowy (pyycha)

banan

Trening:

Mel B

Rozgrzewka

ABS

Brzuch

Pośladki

Boczki Tiffani

Bieg 60 min

Skalpel

Ćwiczenia rozluźniające

:) Miłego poniedziałku

  • veronica222

    veronica222

    15 kwietnia 2014, 21:24

    Ale smakowicie ten obiadek wygląda! :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.