Wczoraj było tak pieknie, ze na miasto wybrałam się w japonkach i bawarce :) cały ten spacer przez miasto spowowdował ,że zeszło ponad 400 kcalorii!!! Dzis tez pieknie i wychodzimy na miasto :) Wczoraj procz super dlugiego spaceru zrobilam zakupy, kapertowke kremowa ecru i zestaw bizuterii z cyrkoniami a to wszystko pod wesele juz , Oli taki wymeczony po wczorajszym spacerze,ze dal nam sie wyspac w nocy- dlatego mam mega sily na dzin dzisiejszy. A na wadze suprise :) 70,03 0,5 zeszlo:))))))
śniadanko activia120g z otrebami, II sniadanie jogurt owocowy 150g, obiad-brak lipton 330ml zielona herbata,podwieczorek shake czekoladowy maly i kolacja serek bialy wiejski 150g ... a po kolacji 0,4l piwka z sokiem malinowym, razem ok 1200 kcalorii
Wiosna122
23 maja 2014, 17:16Ales mnie wyprzedziła :D szaleństwo :D Juz cię chyba nie dogonię :))
afrodytam
23 maja 2014, 18:33nie mow chop- zanim nie przeskoczysz :)
Wiosna122
23 maja 2014, 18:36co tyyy ja coś się zahamowałam :D przez ten tydzien :D Gdzieś mi ten entuzjazm uleciał trochę, no ale poza dietą też jest życie, może dlatego :< za tydzień się zważę to ci powiem :)
katy-waity
23 maja 2014, 15:07spacer wyciąga kaloriie, i slońce (wodę) wiosna,lato cudowna pora na odchuzanie:)
ona1991wawa
23 maja 2014, 14:00pogoda rzeczywiscie piękna, az zal siedziec w domu :)
niezapominajka33
23 maja 2014, 09:47Brawo za spadek :)
UlaSB
23 maja 2014, 08:34Oo, gratuluję spadku :)) A długie spacery uwielbiam :)