68,5 jupiiiii
160 z 200 km
nareszcie troszkę spokoju
wolne w pracy
wolne w szkole
jest wnusia i jest pogoda wiec za chwilę bedziemy się zbierac na wycieczkę rowerową , bo jet juz ciepło ale jeszcze nie upalnie wiec bedzie fajnie
po południu mąz idzie na mecz ( jako ochrona) a my pojdziemy na festym w nasyzm miescie, maja byc rózne atrakcje wystepy i dwa place sa pełne karuzeli
Podobno maja byc po południu burze, ale mam nadzieje ze beda króciutkie i nie zepsuja nam dnia
Zyczę wam cudownego weekendu
poziomka1905
24 maja 2014, 19:15W takim razie cudownego popołudnia i wieczoru! Chwytaj każdą wolną chwilę i relaksuj się ile tylko się da! Pozdrowionka :)
Grubaska.Aneta
24 maja 2014, 16:58BRAWO:)
cichowianka
24 maja 2014, 15:25Wzajemnie kochana aby Cię dobry nastrój nie opuszczał
Ancur90
24 maja 2014, 14:51U nas już burza powoli idzie. Oj też bym chciała 63 kg - byłabym najszczęśliwsza, ale gdybym miała tyle co ty teraz to już byłby szał. Brawo!
WielkaPanda
24 maja 2014, 11:38Pięknie ci waga spadła. Gratuluję!! Ile planujesz ważyć?
Karampuk
24 maja 2014, 12:43chciałabym 63
agnes315
24 maja 2014, 10:56bawcie się dobrze :)
beteczka
24 maja 2014, 07:44no to cudownego weekendu :)
irenka1973
24 maja 2014, 07:18o, to juz prawie mnie dogoniłas, zaraz przegonisz i wszystko wroci do normy:) trzymam kciuki:) Ty na wycieczke - ja na przebiezke sie zbieram, poki jes jeszcze czym oddychac. Miłego dnia !!!