Cześć Chudzinki
Już przeboleję tę pogodę, brak słońca, sączący się deszcz z nieba i tę ciemność, ale qqq... nie przeboleję powrotu do pracy od 1 sierpnia jednej MAŁPY, która po roku bezpłatnego wraca za pozwoleniem szefa. K....a zaś będzie siała lament, łaziła i farmazony pieprzyła i życie mi uprzykrzała -i nie tylko mnie, na kogo się uweźmie to załatwiony. jest księgową i siedziała w jednym biurze z moją siorką - już jej współczuję -nie dość, że biedaczka miała męża debila, który ją wywala teraz z mieszkania (prawnie należy ono do jego matki) - ech paranoja jakaś (pisałam Wam jakiś czas temu o jej problemach) Boroczka już ma zryty beret, to jeszcze ta pinda wraca, niestety one się nie znoszą. Już słyszę wiązankę jak się dowie że B. choleryczka, wariatka wraca .... czemu życie jest paskudne ?
Oprócz tego to nie mam na co narzekać, chyba że na siebie za nieregularne jedzenie i brak ćwiczeń itd.
Mąż się mnie wczoraj zapytał : a czy Ty będziesz jutro w końcu w domu ? hahah codziennie coś, wczoraj np. byłam z dwiema mamami na zakupach dla dzieci bo komers jutro zaraz po rozdaniu świadectw mają, wróciłam późno, , bo jedna mama była niezdecydowana ... myślałam, że jest bardziej rozgarnięta, potem jeszcze wieczorem dzwoniła i pytała 5 razy o to samo - kurde jakby chodziło o dzieci z przedszkola, a nie o szóstoklasistów, prawie Gimnazjalistów hhahah aha, no i mężowi powiedziałam tak Kochanie jestem w domu tylko ciasta na piątek do szkoły będę piekła wieczorem !
A dla oka i duszy mam dziś miejsce, gdzie chciałabym się teraz znaleźć i odpocząć psychicznie .... Wrzosowiska - piękne
saros00
29 czerwca 2014, 08:33Takich ludzi najlepiej ignorowac i traktowac z przymruzeniem oka ..Przestan sie ta zolza przejmowac ,z usmiechem na ustach odpowiadaj na jej docinki,niech widzi,ze nie traktujesz jej powaznie ..Przeciez chyba wszyscy w pracy wiedza jaka ona jest wiec po co sie denerwowac niepotrzebnie ?
kawonanit
26 czerwca 2014, 13:59Żeby chociaż pogoda była lepsza, to może powrót zołzy nie bulwersowałby tak bardzo... ;)
niezapominajka33
26 czerwca 2014, 14:40na szczęście wraca dopiero 1 sierpnia ... a potem ja na jakiś urlop
marzenaa6
26 czerwca 2014, 13:56więcej pozytywnej energii ! :) uśmiech, cycki do przodu i pamiętaj, że to Ty jesteś panią swojego losu :*
niezapominajka33
26 czerwca 2014, 14:41Staram się :)
moniaxxxxx
26 czerwca 2014, 11:21haha widzę ,że nie tylko u mnie w pracy zmiany.... ale u mnie zołza odchodzi.... zimno mi:(
niezapominajka33
26 czerwca 2014, 11:24Ty to masz szczęście hehe mnie też zimno, ale mam w pracy dyżurny sweterek ciepłyyyy :)
naja24
26 czerwca 2014, 10:48U mnie też aura nie zachwyca , przypomniałaś mi że muszę jakieś kwiatki na jutro kupić , całkiem o tym zapomniałam, a co do koleżanek z pracy to powiem ci że współczuję :)
niezapominajka33
26 czerwca 2014, 10:56u nas to każdy sobie rzepkę skrobie, czasami się cieszę, że siedzę tylko z szefem ... on u sie, ja u sie.... jak ma humor to coś pogada, przeważnie nie, ale dzisiaj po prawie 2 latach uodporniłam się na niego
katinka75
26 czerwca 2014, 10:36Pogoda okropna, nic się nie chce robić a i nastrój ponury,:/ Wspolczuje sytuacji w pracy , ale na pewno masz innych współpracowników, których lubisz wiec nie zawracaj sobie nią głowy :) I może poświęć troszkę czasu mężowi ?:)
niezapominajka33
26 czerwca 2014, 10:54hahah, poświęcam, nie jest zostawiony sam sobie :). Ale Dziękuję !