Dzisiaj dzień udany, dieta dotrzymana, orbitrek 35 minut zaliczony, a jeszcze przed spaniem Pilatesu trochę będzie.
Żal za poprzednie grzechy jest i dobrze, kara musi być!
Jutro nowy tydzień i nowe wyzwania. Organizm prze tydzień rozgrzewał się do ćwiczeń, więc od jutro zaczynam codziennie ćwiczyć, wykluczając jeden dzień na odpoczynek.
Spiąć trzeba pośladki i do przodu!
kokosowa1000
30 czerwca 2014, 10:27No to boju ;););)
NaMolik
29 czerwca 2014, 21:40do przodu!!!!!!