Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
podsumowanie weekendu


Jeśli chodzi o ćwiczenia - nie było źle (jak na mnie):

x Trochę pobiegałam, 

x dużo maszerowałam,

x graliśmy  w baseball (w deszczu, super!) i duuuużo się nabiegałam wtedy,

x joga na plaży zaliczona! (i kupiłam super matę!) 

x i w końcu basen - ostatnio byłam w marcu, ale na wakacjach, więc się nie liczy. A na takim krytym hmmm na studiach jeszcze?

gorzej z jedzeniem..... 

2 x zamawiane tajskie (nudle)(owocemorza)

1 x pizza (pizza)

2 x mój hardcorowy makaron (spaghetti)(spaghetti) ze wszystkimi rzeczami jakie lubię FAKT!!!! zawsze dbam, żeby kupować składniki wysokiej jakości, więc lipy nie było, może nawet dużo zdrowia, bo świeże zioła, pyszne pomidory, inne warzywa do sosu prosto z targu, makaron nawet pełnoziarnisty kupiłam! I ser też najlepszy jaki był, ale co z tego, jak dałam go tyle, że samo to danie pewnie by całe moje dzienne zapotrzebowanie

(ACHA, no i Wilk jakoś tak wolno jadł ten swój makaron... pomyślałam, że może nie jest głodny.... więc w sumie to by było 2.5 porcji... ekhm...)

1 x placki ziemniaczane 

2 x  pancake'i z nutellą i mango na śniadanie 2 razy....

trzeba się ogarnąć z dietą.... małymi kroczkami idzie mi lepiej z ćwiczeniami, więc i na jedzenie przyjdzie czas! jest tylko jedna rzecz z której nie będę chyba nigdy w stanie zrezygnować....

 

  • Chicitaa

    Chicitaa

    1 lipca 2014, 21:14

    Mierzysz ramiona, talie i biodra. Głownie chodzi o stosunek ramion do bioder. Jeśli masz szersze ramiona niż biodra to jesteś sylwetką C czyli modelowa/jabłko. Na odwrót to masz sylwetkę A czyli gruszką. A klepsydra to prawie idealny stosunek ramion do bioder. I wąska talia.

  • Chicitaa

    Chicitaa

    1 lipca 2014, 20:51

    Mierzysz się normalnie, obwodami :)

    • miss.fox

      miss.fox

      1 lipca 2014, 20:53

      ale obwód ramion czy biustu? :D z rseztą neiważne, po co się wkurzać mam że nie mam bioder :<

  • Chicitaa

    Chicitaa

    30 czerwca 2014, 22:05

    Makaron pełnoziarnisty jest zdrowy, jeśli zrobisz sama sos z pomidorów, dodasz ziół i mniej sera to na prawdę fajne danie nawet na diecie :)

    • miss.fox

      miss.fox

      30 czerwca 2014, 22:11

      no właśnie, mniej sera, ale w moim mózgu się zaczyna magia jak wyczuję ser! hehe a tak to gotowych sosów, kostek, marynat, past itp nigdy nie używam, zawsze wszystko robię sama w kuchni i dbam żeby kupować dobrej jakości - wyniesione z domu, tylko moja słabość do jedzenia poza domem mi krzyżuje plany :> wkręcam sobie, że to zdrowe, ale to nieprawda, na pewno mają kupną pastę curry itp :(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.