Kochane!!! mam - 1,2 kg!!
Pomimo zawalonego jedzeniowo weekendu mam - 1,2 kg! Jestem mega z siebie dumna, Ale też wiem dzięki czemu tak jest. Od poniedziałku treningi codziennie interwałowe z pulsometrem. Naprawdę polecam! Po południu dziisaj jeszcze z mamą i córciami pojechałyśmy na basen trochę popływać.
I co? I po basenie, jak to po basenie - konia z kopytami bym zjadła!!! Przesunęłam sobie o 40 minut kolację i po prostu rzuciłam się na nią, dobrze że na nią a nie na byle co z szafki - czytaj słodkie.
Od jutra zapowiadają upały jestem ciekawa jak to wpłynie na moje ćwiczenia?
Po za tym pochwale się dzisiejszym moim łupem. Kupiłam dzisiaj stanik treningowy w Lidlu - bardzo fajny i śliczny, a jeszcze w przecenie ;D
Jeśli któraś szuka pulsometru to Lidl właśnie ma je w swojej ofercie, ja mam innej firmy, ale te lidlowskie cieszą też się dobrymi opiniami.
Dobrej nocki i obyśmy rano się obudziły lżejsze!
katy-waity
3 lipca 2014, 23:12również słyszałam wiele dobrego o ćwiczeniach z pulsometrem, nawet miałam go zamówić, ale zrezygnowałam bojąc się, ze wpadnę w obsesję liczenia/kontrolowania (już i tak liczę kalorie);)..ale może z czasem zmienię zdanie
aguullkaaa
3 lipca 2014, 23:22jak się wstrzeli w puls to tak na prawdę ciężko z niego wypaść! więc spokojnie, warte zainwestowania , ja jestem zadowolona z zakupu