Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
11


Jejku jaki fajny dzisiaj był dzień!!! Cudo

Od rana to wiadomo - dzień świstaka - wstanie, mycie, śniadanie, ogarnięcie chaty, orbitrek (40 minut interwał), prysznic. A potem....

1. Wizyta świetnej koleżanki

2. Kompiele i szaleństwa w basenie ogrodowym z córkami.

3. A na koniec zadzwoniła do mnie kolejna fajna koleżanka i na basen wyciągnęła. Więc długo się nie zastanawiałam tylko spakowałąm torbę i po kolacji z nią skoczyłam na saune i basen. Super Super Super!! Nagadać się nie mogłyśmy! W basenie cały czas pływanie, więc na pewno kolejne kalorusy poszły! Ba, jeszcze żeby było bardziej kobieco i relaksująco na włosy nałożyłyśmy odzywki i do sauny podgrzać dziadostwo :D

Teraz już w domku zrelaksowana pije szklankę kefiru .... 

Dobrej nocki

  • Estysia

    Estysia

    5 lipca 2014, 13:06

    Takie dni są świetne :-) Nawet nie wiesz kiedy tłuszczyk spada :-)! Oby dziś był równie udany dla Ciebie :-)

  • kokosowa1000

    kokosowa1000

    4 lipca 2014, 23:35

    Dla mnie bomba,z miłą chęcią spędziłabym tak dzień, może pomijając świstaka;)

    • aguullkaaa

      aguullkaaa

      4 lipca 2014, 23:40

      :)) Ja mam endorfiny prawie na maksa naładowane :))

  • xx.mexx

    xx.mexx

    4 lipca 2014, 23:05

    Popieram dzisiejszy dzien byl fantastyczny

  • katy-waity

    katy-waity

    4 lipca 2014, 22:39

    ale fajnie:)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.