Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
troszke o sobie


A wiec moja historia wyglada tak:jako nastolatka bylam szczupła,nie cale 47 kg,póznie zaczęłam tyć tak naprawde nie wiadomo dlaczego?tata mówił,,idz do lekarza coś jest nie tak"ale ja jako nastolatka wiadomo,bagatelizowałam to.Gdy miałam 25 lat ważyła, już jakies 85 kg!koleżanka z pracy namówiła mnie,na badania pod kątem tarczycy,,,i jak się okazało miała nosa,ostra niedoczynosć.Zaczełam brać hormony,ale to nie zmieniło mojej wagi,Zrobił to mój mąż hehhe,zakochana schudłam do 70 kg,,,,ale dwa lata póżniej gdy bralismy ślub,moja wga wskazywala już prawie 85!!!!Po slubie waga trzymała się do czasu zajścia w ciąże,,,,doszłam do 126 kg!!!!!nikt o tym nie wie oprócz męża i Was.Dzis waże 110 kg,,,a z okazji niedawnych moich urodzin ,i niedługich bo w srode,synka drugich urodzin che podjac OSTATNIE wyzwanie,,,i tak to mniej wievcej wyglada.....pozdrawiam

  • katy-waity

    katy-waity

    5 lipca 2014, 22:32

    chyba w 4 dniu opisalam swoją historię, i troche podbna, jako nastolatka szczupla, pozniej tycie, ale waga utrzymywala mi długo miedzy 65-69, a 2-3 lata temu skoczyla do 90...i tak znalazlam sie na Vitalii. rowniez mam niedoczynnność tarczycy.....Powodzenia:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.