Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
POMYSŁ


HEJ :D 

Śmiejcie się, ale [znowu] mnie olśniło :D pewnie zastanawiacie się co też mogło mi przyjść do głowy takiego cudownego, że aż postanowiłam napisać, hahahah ;D

MAM PLAN i nazwałam go: "dieta wstępna 14"  ... Tak. Planuję wprowadzić na 14 dni dość surowe zasady związane nie tyle co z dietą acz z aktywnością... Oczywiście nie to, że będę się do tg zmuszać, sama doskonale wiem, że robię to dla siebie i takie właśnie mam do tego podejście... Zaraz wszystko opiszę dokładniej, ale póki co wyjaśnię co mnie tak wzięło na tę dietę... 

Otóż... stwierdziłam, że ostatnio nieźle sobie pofolgowałam i nawet trochę przytyłam- było już lepiej, a ja to zaniechałam. W związku z tym uznałam, że nie może mi to ujść na sucho i dzisiaj zaczęłam ćwiczyć... Najpierw zrobiłam absy na palącym słońcu a potem trening all body już w domu ;d Ćwicząc trochę myślałam nad tym wszystkim i tak oto przypomniałam sobie jak dzięki własnej dyscyplinie na ostatnich wakacjach udało mi się sporo zgubić (pomińmy to co stało się potem- tym razem zrobię wszystko, żeby jojo nie było)

WIĘC OD JUTRA ZACZYNAM MOJE WYZWANIE oparte na trzech zasadach:

1. RANO: Trening na przyśpieszenie metabolizmu (Jillian Michaels)

2. WIECZOREM: Rzeźbienie (skalpel E. Chodakowskiej)

3. ŁĄCZNIE 1300 kcal (ograniczając słodycze do MINIMUM)

Przerwy w treningach tylko w niedzielę... 

Pierwszy dzień jutro, dzisiaj był wstęp ;)...

Co do całej reszty... Nudzę się trochę, ale serio nie jest źle ;D Napiszę więcej następnym razem, PApa ;)

  • Daanger.Green

    Daanger.Green

    9 lipca 2014, 11:12

    Tylko żebyś sie potem po 14 dniach na jedzenie nie rzuciła.. :D Bo tak zazwyczaj działają surowe zasady.. :P

    • Nastel

      Nastel

      9 lipca 2014, 21:07

      Dlatego staram się wziąć to jednak trochę na luz ;) Nie liczę kalorii, to bardziej wszystko instynktownie.. Stałe mają być tylko dwa treningi ;)

  • awalyna

    awalyna

    8 lipca 2014, 19:13

    wariatka ;d uważaj, żeby to się później nie odbiło przeciwko Tobie. Nie za dużo treningu? Mieśnie też muszą odpocząć ;) no i jedzenie.. nie za mało 1300 kcal? Uważaj na siebie! ;)

    • Nastel

      Nastel

      9 lipca 2014, 21:07

      WRÓCIŁAŚ!!! <3 :****

    • Nastel

      Nastel

      9 lipca 2014, 21:09

      Tak. zamierzam jednak SZACUNKOWO (bo tg nie licze) jeść blisko 1600 ,ale treningi zostają :*

    • awalyna

      awalyna

      9 lipca 2014, 21:13

      haha wróciłam Słońce, wrócilam ;* okej, trzymam kciuuukasy ;*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.