Miałyście rację - waga przystopowała. Dzisiaj była na tym samym poziomie co tydzień temu, więc te dodatkowe pół kg to była woda, albo inny "zbędny balast". No co ja bym bez Was zrobiła? Użalała się, że jestem za gruba Dziękuję za wsparcie
Co do tytułu wpisu to nie jest to m jak mama Moja Pani doktor powiedziała, że na jej oko będzie M jak Michalina Ostateczne potwierdzenie w środę, ale ja i tak już do brzucha mówię "Miśka" Bardzo chciałam chłopca, ale nie zmartwiła mnie wiadomość o córeczce, chociaż mój Mąż pierwsze co to zapytał czy nie będę płakać Ale jak tu płakać jak codziennie daje o sobie znać kopsaniem?? Mąż się śmieje, że ruchliwa jak mama i od początku ćwiczy, żeby dbać o linię Na początku nie chcieliśmy nikomu mówić o płci do środy, ale jak moja mama zapytała czy lekarz robił mi usg to mój Mąz od razu powiedział, ze wychodzi na to, że dziewczynka Będzie córunia tatunia.
Na zakończenie pozdrawiam Was z wieży widokowej we Wrocławiu. W zeszłą sobotę zrobiliśmy sobie wycieczkę ze znajomymi. Najpierw byliśmy na zamku w Mosznej, a potem we Wrocławiu, bo chciałam zobaczyć pokaz fontanny multimedialnej Mąż jest ze mnie dumny, bo kompletnie nie marudziłam, byłam dzielna i wszystkim dotrzymywałam kroku Nawet nogi mi nie spuchły. Przyjaciółka też powiedziała, że jest pod wrażeniem. Widać jestem stworzona do bycia w ciąży - no to co.... będziemy próbować do skutku z synem
grgr83
27 lipca 2014, 19:20Ślicznie wyglądasz w ciąży, ja to pyza po buzi się niezła zrobiłam. Super jak będzie córeczka, oj tyle pięknych sukienek, gumeczek do włosów, różowych akcesoriów. Ja to na synusia czekam.
therock
25 lipca 2014, 21:33Sky Tower :D
Kora1986
28 lipca 2014, 11:34Dokładnie tak :-)
listopadowa.mamusia
25 lipca 2014, 11:19Masz bardzo ładny brzuszek :)