Hej kochane podsumowując tydzień bardzo ale to bardzo ograniczyłam słodycze a na koncie oszczędnościowym już około 1000 zł :)
wczoraj pojechaliśmy na basenik a nie tak jak to zazwyczaj w piątek i bardzo dobrze się stało bo kiedy wróciłam do domu dostałam okres :)
dzisiaj będzie ciężko z Ewką ale na pewno się nie poddam !
zaraz lecę do lekarza leczyć pozostałości po mojej nerwicy
a w weekend do pracy wiecie co koleżanka z pracy wpakowała mnie na minę i przez nią mam drugie zmiany czyli od 15 do 21 siedzę i w so i w nd. Zawsze jest tak że przed weekendem kierowniczka daje nam znać kto będzie w weekend i dowiedziałam się ze mam z nią a później między sobą mamy ustalić kto będzie miał jakie zmiany. Napisałam do niej smsa czy nie chciałaby mieć dwie drugie zmiany a ona nie że nie ma opcji żeby ona w ogóle miała drugą. Ja napisałam że to mamy problem bo mi też nie pasują obydwie dwie zmiany. Więc jeśli jednej ani drugiej nie pasują drugie powinnyśmy uzgodnić że jedna przyjdzie w ten dzień a druga w ten tak mi się wydaje a ta nie minęło 5 min zadzwoniła do kierowniczki (takiej kierowniczki niższego rzędu bo nad nią jeszcze ktoś jest) że ona nie może a kierowniczka do mnie że MUSZE być na drugie zmiany bo tamta nie może. Mnie nikt nie pytał o zdanie (pracuję na poczcie)
i teraz jak myślicie powinnam pójść do kierowniczki i jej to powiedzieć czy nagadać tamtej że zachowała się jak świnia ? na pewno tak tego nie zostawię...
POŚLADKI <3
SZCZUPŁOŚĆ <3
Sandraa94
31 sierpnia 2014, 21:28NIe facet mnie wyciągnął na łażenie haha:D
Electra19
1 września 2014, 07:56motywator number 1 :D
Sandraa94
30 sierpnia 2014, 22:07Powodzonka ja próbowałam i dziś Ewka poszła okey plus 4 godzinki spacerowania po lesie :D
Electra19
31 sierpnia 2014, 09:14wow 4 godziny ? :O coś Ty się zgubiła dziewczyno ? :D
cambiolavita
29 sierpnia 2014, 11:37Ale wredna baba! Ja na Twoim miejscu jednak nie skarzylabym sie kierowniczce, bo to zawsze jednak zle wyglada. Pogadalabym w odpowiedni sposob z ta laska, a nastepnym razem zachowalabym sie tak jak ona.
Electra19
31 sierpnia 2014, 09:13dałam jej do zrozumienia że jest mało koleżeńska a w najbliższym czasie zgłoszę to do kierowniczki bo tamta zagroziła że zgłosi że ostatni raz jest ze mną na zmianie :D
cambiolavita
31 sierpnia 2014, 11:33Jezeli ona zagrozila Ci, ze znowu pojdzie do kierowniczki, to ja jednak na Twoim miejscu uprzedzilabym ja i poszla do kierowniczki pierwsza. Tez kiedys mialam podobna sytuacje i pomoglo mi wlasnie porozmawianie z kierownikiem szczerze o calej sytuacji.
cambiolavita
31 sierpnia 2014, 11:34Moze sie niezbyt jasno wyrazilam.. 'uprzedzilabym' mam na mysli, nie 'mowienie jej', ze pojdziesz do kierowniczki, tylko wyprzedzenie jej, by to nie ona poszla pierwsza i nagadala na Ciebie, tylko Ty.
Electra19
31 sierpnia 2014, 12:11dokładnie masz rację i tak też zamierzam bez przesady... dziwna sytuacja
nainenz
29 sierpnia 2014, 11:00ale pipka ;/ tak to jest w pracy ;/
Electra19
31 sierpnia 2014, 09:11no niestety idealnie być nie może...