Dawno nie pisałam.Nowy rok szkolny...Dopasowanie podziałów godzin dzieci do moich godzin pracy,a właściwie to na odwrót-dopasowanie godzin pracy do szkół synów i do godzin zajęć pozalekcyjnych-było trudno.Na domiar córka zmusiła mnie w końcu do zapisania się na siłownię.
Zapisałam się.
Byłam już na dwóch treningach i właśnie z tego powodu mogę dzisiaj pisać.Tak mnie wszystko boli ,że nie mogę dzisiaj ćwiczyć,ani biegać.Więc mam czas na pisanie. Właśnie tego czasu brakuje. Praca,wożenie dzieci ,odrabianie lekcji i 1,5-2 godz siłowni,to zajmuje dużo czasu.
Trening był intensywny,a najciekawsze ,że naciągnęłam sobie mięśnie przywodziciele ud. Myślałam że jak tyle biegam, to nogi mam niezłe-znaczy silne. Ale się zdziwiłam.
Pozdrawiam wszystkich.Ćwiczcie!!!
wera1234
11 września 2014, 22:39Komentarz został usunięty
endorfinkaa
11 września 2014, 21:48a ktoś pokazywał Ci ćwiczenia czy sama sobie dobrałaś wszystko?
wera1234
11 września 2014, 21:56Cwiczyłam z trenerem:) Kontuzja była na samym początku,potem było jeszcze 45 min innych ćwiczeń-na inne partie ciała.Myślę,że za kilka dni przejdzie.Ale na prawdę się zdziwiłam.,że to akurat te mięśnie.
endorfinkaa
11 września 2014, 22:23a widzisz różnicę pracy z trenerem i bez niego?
wera1234
11 września 2014, 22:32Ponieważ dotąd nie ćwiczyłam na siłowni i ilość maszyn mnie przestraszyła,to trener był mi niezbędny. Jak ćwiczyłam sama,to mięsni nie uszkodziłam,więc chyba ich nie uzywałam. Myślę,że dla ogólnorozwojowego treningu warto poprosić o pomoc. Jak ćwiczę sama, to robię to co lubię ,ewentualnie troszkę tego co trzeba. Trener zmusza mnie do zrobienia całego treningu,zrobienia go dobrze i do granicy wytrzymałości.Myślę,że warto. Tak,widzę różnicę.
endorfinkaa
11 września 2014, 22:35super, ja mam swój indywidualny trening w poniedziałek i jestem ciekawa jak to będzie :)
wera1234
11 września 2014, 22:41Bedzie dobrze.Tylko nie chciej od razu więcej niż możesz.Mnie to chyba zgubiło.Chciałam być taka do przodu...:) Napisz jak wrażenia...