Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Gotuj z Kuroniem, albo z Martą vel Anecią ;-)



HELLO

Nie pisałam wczoraj, bo nie było o czym.:?

W zasadzie w głowie mam jedną myśl Marta odchudzaj się, masz cel, a nie bimbaj, ale nie idzie mi cholera, no nie idzie mi, a w dodatku i ten wpis będzie tłuściutki. Normalnie okres powinien być już 3 tygodnie temu, a nie ma go do dziś i szlak mnie trafia, bo mam zachcianki jak z Krakowa do Warszawy, wiem zwalam winę na @, ale kiedy ona broi to i mi w diecie nie idzie, tak już mam. Fakt lekarz się kłania, badania się kłaniają, ale wół by mnie nie zaciągnął na wizytę ginekologiczno-endokrynologiczną:<



Do tego jeszcze Puszek ma strasznie długie pazury i zahacza nimi wszędzie, nie da sobie ich tykać żeby mu obciąć, u weterynarza tez jest histeria przez godzinę zanim na siłę skróci te pazury. Ale nie ma rady muszę jutro zadzwonić do przychodni i zapytać czy istnieje opcja żeby dał mu jakiś zastrzyk usypiający lub chociaż jakiegoś głupiego jasia, co by na spokojnie bez wariacji załatwił sprawę, bo dość że solę sporo kasy za wizytę, człowiek się upoci żeby go trzymać na siłę to jeszcze nie dokładnie mu obcina.



Obierałam dziś winogrono, ale jedynie w ilości na wino, do reszty zawołałam sąsiadkę- cioteczkę żeby obierała i robiła sok, a i tak jeszcze zostało w h..j tego na krzakach, niech sobie ptaszki wydziobią, bo już nie mam co z tym winogronem robić tyle tego wszystkiego już jest w spiżarce. Mi starczą dwa takie pojemniki



A teraz przejdźmy do gotowania :p(dziewczyna)

Krok po kroku sposób wykonania pycha kotlecików ryżowych, jednym już przepis znany innym nie, ale że je dziś robiłam to przy okazji pstrykałam focie 8) się może komuś przepis przyda.

Ilość 17 małych kotlecików:

Ugotować w lekko osolonej wodzie 4 woreczki ryżu HALINA 400g (ten najlepszy do tego dania!), wystudzić

Dodajemy 2 cebule zeszklone na maśle, 1 jajko, garść kopru, 400g startego żółtego sera Gouda i pieprz do smaku

Mieszamy wszystko razem, na jednolita masę.

Formujemy kotleciki i obtaczamy w bułce tartej

Teraz smażymy na oleju lub oliwie

I podajemy solo lub z dodatkiem sosu grzybowego. Smacznego :p



U mnie wrzesień to czas kiedy startuje z zakwasem żytnim, z którego przygotowuję gorący, syty żurek na te chłodne dni i wieczory.

Potrzebne będą:

Kamienny dzbanuszek lub 2 litrowy słoik, 3 szkl. mąki żytniej, 4 szkl. przegotowanej letniej wody, 3 nieobrane zgniecione ząbki czosnku, szczypta soli, kilka ziaren ziela angielskiego, 2 listki laurowe, mała kromka chleba pieczonego na zakwasie.

Wsypujemy do dzbanka mąkę, wlewamy wodę i mieszamy

Dodajemy pozostałe składniki i przykrywamy ściereczką, odstawiamy w ciepłe miejsce na 5 dni. Po tym czasie zakwas mamy gotowy 8)



Kurcze komp się buntuje i wiatrak od jakiegoś czasu warczy wniebogłosy, Mój ma do niego zajrzeć w wolnej chwili i przeczyścić, a jak to nie pomoże to trza będzie kupić nowy wiatrak, jakby mało było wydatków, a czeka nas akurat zakup 4 kubików drewna bukowego na zimę.:?



  • AleksandraWalach

    AleksandraWalach

    26 września 2014, 13:23

    Ja chcę być twoją sąsiadką!!! śledzę twoje poczynania od początku lata,uwielbiam twoje kuchcikowanie,ogródek(szkoda że to już koniec)ZIMA Życzę powodzenia

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      26 września 2014, 16:11

      Olka w zimie też będzie co robić, odwalanie zasp śniegowych, lepienie bałwana, jazda kuligiem konnym, będzie się działo:)

  • basiaaak

    basiaaak

    25 września 2014, 15:35

    Super kotleciki. Na pewno zrobię :) Dzięki za przepis.

  • mokasia

    mokasia

    25 września 2014, 15:09

    Apetyczne te kotleciki. Już się zastanawiam jak zrobić odchudzoną wersję ;-) Jak mi się uda to dam znać :-) Też mi nie idzie odchudzanie :-( Dopiero wróciłam z urlopu i szykuje się @ a do tego dopadła mnie choroba więc nie mam ochoty na nic dietetycznego :-( Muszę się jak najszybciej ogarnąć, bo szybko stracę to co osiągnęłam! Nadrobiłam już zaległości w twoim pamiętniku no i muszę przyznać, że piękniejesz nam dziewczyno! Nie widać po tobie takiej wagi! Jesteś taką śliczną i pogodna osóbką a do tego zaradną i pracowitą :-) Mam nadzieję, że wkrótce otworzą sklep w którym masz pracować, bo na pewno już się nie możesz doczekać ;-) Również namawiam na założenie bloga kulinarnego. Szkoda żeby taki talent się marnował :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      25 września 2014, 16:47

      po prostu ugotuj ryż brązowy zamiast białego a ser żółty zastąp mozzarellą a cebulkę podduś na wodzie na teflonie bez oleju

  • blabli

    blabli

    25 września 2014, 13:21

    Kotleciki Wyglądają super. Muszę spróbować. Pozdrawiam.

  • PicoBella

    PicoBella

    25 września 2014, 11:13

    Anetka z dietą kurcze ostatnio tak mam że zaś jestem na plusie :( Ale damy radę!!Co do psiaka u mnie to też jakaś parodia z tymi pazurami ale trudno obcinam sama i dodatkowo obcinam śwince morskiej he he. Bosheee ile ja bym dała aby chociaż poskubać takie winogrona z krzaczka uuuuu.

  • Klaudekwalczy

    Klaudekwalczy

    25 września 2014, 10:36

    Człowiek tu walczy...a ty takie pyszności serwujesz! Nic tylko ukatrupić :P U mnie też krucho z dietą, mój chłopak po raz pierwszy (a jesteśmy razem ponad 5 lat) upiekł ciasto... jak na złość! I jak tu nie spróbować :)

  • notka22

    notka22

    25 września 2014, 09:29

    Zaciśnij zęby i idź do lekarza - poleconego. Jak Ci hormony szaleją, to również odchudzanie jest utrudnione (wystarczy niedoczynność tarczycy). A jeśli myślisz na poważnie, żeby mieć dzieci kiedyś to tym bardziej. Znajoma miała tak rozjechane hormony, że jeden wskazywał że jest w ciąży, drugi że karmi piersią, a trzeci że ma menopauzę :/

  • Malinka38757

    Malinka38757

    25 września 2014, 09:17

    Pysznie to wszystko wygląda:D

  • MamaJowitki

    MamaJowitki

    25 września 2014, 08:28

    a czemu tak niechetnie odnosisz sie do wizyty ginekologiczno endokrynologicznej?

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      25 września 2014, 09:20

      Bo się do nich zraziłam wiecznie tylko temat schudnij to załatwi wszystkie problemy zdrowotne, a takie rady to ja znam doskonale, nic poza tym konkretnie nie leczyli.

    • MamaJowitki

      MamaJowitki

      25 września 2014, 09:29

      to ja mam inne doswiadczenie, owszem temat wagi byl poruszany ale to nie glowna przyczyna, poza tym ty schudlas juz sporo, mzoe warto poszukac kogos poleconego?

    • NaDukanie

      NaDukanie

      25 września 2014, 11:07

      Jeśli chodzi o leczenie farmakologiczne i endokrynologa to niestety ale taka jestvrzeczywistosc. Moja siostra jest pod opieką lekarza od 14 lat ale pierwsze co było to lekarz kazał jej pilnować diety i brać regularnie tabletki, do tego dołączyła Ćwiczenia ( ma dość ciężka prace) i schudła 55 kg. Oczywiście bez wspomagaczy w postaci zielonej i czerwonej herbaty się nie obeszło. Ty zwyczajnie musisz powiedzieć do samej siebie ze to juz czas i pora i to bez wymówek. Wiem łatwo się mówi i trudniej robi ale już tyle ci się udało. Zastoju są zawsze.i tu będę szczera ale niestety jeśli jesz toto gotujesz to mała ilością tego typu jedzenia nie zasycisz swojego apetytu wiec może lepiej jeść więcej a zdrowiej np sałatka z gotowanym kurczakiem - 200 g ma około 150-180 kcal bez oliwy i jakiegoś tam sosu. A taki kotlecik ma tych kalorii z 300 które dłonie pochodzą z tłuszczu. Przemysl to sobie bo mnie ktoś na to ostatnio zwrócił uwagę a raczej przypomniał ze tak jest. Lubię twoje przepisy i gotowanie dlatego mam cię w ulubionych. Ale kochana czas na bloga z gotowaniem jak najbardziej ale ty musisz sobie to jedzenie odpuścić na jakiś czas a sama zobaczysz że szybko się przestawisz i będziesz wybierać zdrowe jedzonko o tego ci życzę :)

  • anik198627

    anik198627

    25 września 2014, 08:21

    kotleciki wyglądają pysznie :) Pozdrawiam

  • Ciasteczkowy.Potworr

    Ciasteczkowy.Potworr

    25 września 2014, 07:57

    Fajne kotleciki:) chyba za tydzień spróbuję :) widzę że jest łatwe :)

  • MIPU91

    MIPU91

    25 września 2014, 01:56

    oj współczuję że nie daje się dotknąć :(, ja z moim też muszę się wybrać gdzieś w najbliższym czasie iść by obciąć tylko te wilcze, bo już do podłogi prawie sięgają ehh, najlepiej jakby wcale te boczne nie rosły ,i zgadzam się najlepsze winko to tylko domowe, my w tym roku już 2 duże dymiony zrobiliśmy i 2 mniejsze :), ale jeszcze będą też z winogron, ale na razie chętnych do obierania ich nie ma hehe, choć :), a jeszcze malinki się znów kłaniają rosną jak na drożdżach się zbierać nie nadąża , na szczęście już końcówka :) i kotleciki wyglądają super.

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      25 września 2014, 09:19

      Udało się załatwić sprawę z tymi pazurkami, zasugerowana radą niżej Vitaljki z komentarza spróbowałam delikatnie tym pilnikiem i spiłowałam, sprawa załatwiona:)

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    25 września 2014, 00:03

    Dzieki za fajny pomysl z tymi kotletami- nigdy nawet o takich nie slyszalam:).

  • asia20051

    asia20051

    24 września 2014, 23:07

    kotleciki pycha :) pozdrawiam :)

  • grgr83

    grgr83

    24 września 2014, 22:50

    Mniam taki domowy żurek. Kotleciki też bym zjadła. Może od pon dietkowaniu???? Akurat 2 miesiące przed sylwkiem? :-)

  • wiola7706

    wiola7706

    24 września 2014, 22:37

    oo jakie fajne kotleciki. nie slyszalam o takich. zapisze i napewno zrobię.

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    24 września 2014, 21:44

    Kochana bardzo fajny pomysl z tym ryzem. Na pewno sprobuje. Pozdrawiam cieplo.

  • andziaiw

    andziaiw

    24 września 2014, 21:12

    Jutro zrobie kotlety;)

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      24 września 2014, 23:10

      daj znac jak wyszły:) tylko użyj ryżu Halina i dobrze go wystudź zanim będziesz je lepić bo inaczej wyjdzie breja lepiąca się do dłoni i przywierająca do patelni.

  • Margarytka02

    Margarytka02

    24 września 2014, 20:21

    Ty chyba coś oszukujesz z tą nadwagą, wyglądasz ślicznie, nigdy bym nie powiedziała, że masz tyle kilogramów. Super dodane zdjęcia potraw i dokładnie wyjasnione co i jak. B. mi się podoba. Pozdrawiam !!!

  • izabela19681

    izabela19681

    24 września 2014, 19:45

    Ja chcę, ja chcę takich winogron ogródkowych. Uwielbiam!!!

    • Grubaska.Aneta

      Grubaska.Aneta

      24 września 2014, 23:11

      przyjedź to ci naobieram:)

    • izabela19681

      izabela19681

      25 września 2014, 07:17

      ja mogę prosto z krzaka :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.