Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Good morning

Witam misiaczki!

Co tam u Was słychać? Ja aktualnie piję kawkę, jeszcze nic nie jadłam ale to dlatego, że nie jestem nauczona tak wcześnie jeść. Przypominam Wam, że mieszkam w UK, więc u mnie jest godzinę do tyłu. hihi 

Wczoraj waga pokazała 71kg ale to pewnie dlatego, że to było zaraz po obiedzie. Dziś zważyłam się zaraz po przebudzeniu i waga wskazała 69,5kg. Nie ukrywam, że to bardzo miłe zaskoczenie : D 

Dziś czeka mnie 30 min. treningu z Nike+ kinect training i moim sexy trenerem hahaha

Zakwasy jeszcze troszeczkę są ale to nic, dam radę zrobić cały trening. 

Zrobiłam pomiary wczoraj wieczorem i porównałam je z pomiarami z przed kilku miesięcy i powiem Wam, że niektóre na prawdę się różnią, co mnie bardzo cieszy bo to dowód, że nie rosnę, a wręcz przeciwnie hihi 

Czas na kilka motywacji i pytanko dnia:

Co myślicie o dużych pupach? Która z Was chciałaby mieć taką pupcię?

Dla mnie taka pupcia to marzenie. Mmmm.. Wiadomo, że trzeba mieć też geny do takiej pupci ale jeśli mamy w miarę odstający tyłeczek to wystarczy troszeczkę popracować aby był lepszy.  Także ja biorę się do roboty, bo taki tyłeczek to dla mnie mistrzostwo. 

Pozdrawiam i życzę Wam miłego dnia misiaczki. Do później.