Obiecałam zaprezentować obrazkowo produkcję smakowitego żurku, więc lecimy z tym koksem !
Potrzebny będzie nasz zakwas, który nastawiłyśmy w tamtym tygodniu, a dziś już się nam pięknie ukisił ilość jakieś połowa z tego co ukisiliśmy (pozbywając się wcześniej kawałka chleba tam wsadzonego, ząbków czosnku, liści i ziela), 1,5 l wody, jajka (ilość wg uznania) u mnie świeże swojskie w dużej ilości, 1kg kiełbasy (u mnie zwyczajna, ale nie zwyczajna bo moja ulubiona od sprawdzonego dostawcy z dodatkiem kminku i majeranku, niebo w gębie) , 2 małe cebule, sól, pieprz, majeranek, ziele, liście laurowe, garść startego chrzanu, śmietana i 2-3 ząbki zmiażdżonego czosnku oraz jak kto lubi vegeta i maggi do smaku.
Do dużego garnka wlewamy wodę, zakwas żurkowy, dodajemy majeranek, ziele i liście laurowe, gotujemy kilkanaście minut na wolnym ogniu
Między czasie gotujemy jajka na twardo (rzecz jasna ), obieramy, kroimy w połówki
Na patelni układamy nacięte kiełbaski, posypujemy posiekaną cebulką i wytapiamy z nich tłuszczyk na suchym teflonie
Do gotującego się żurku wrzucamy jajka, kiełbaskę z cebulką , dodajemy zmiażdżony czosnek, starty chrzan, śmietanę i przyprawy w/w.
Smacznego!
Rozglądam się na necie za płaszczem/kurtką w rozmiarze maxi czyli jakieś 52/54, tak bym w pasie miała jakieś 125cm a w biuście 135cm, raczej długa za pupę, jak macie jakieś sprawdzone strony skąd mogłabym kupić lub też rzuciła Wam się w oczy gdzieś taka kurteczka to dajcie znać. Myślałam żeby w bon prixie zamówić bo mają duży wybór kurtek właśnie takich które mi się podobają, ale waham się bo z opinii klientek wynika że mają strasznie nierozmiarowo, ich wymiary znacznie odbiegają od rzeczywistych.A i jeszcze jedno byle nie miały żadnych gumek, pasków, zmarszczeń w pasie i szwy nie biegły poziomo, a do ukosa lub pionowo, ależ mam wymagania Ale plis dajcie namiary jeśli rzucił Wam się gdzieś w oczy tego typu płaszcz zimowy.
My dalej chorzy, zasmarkani, z kaszlem i ogólnym osłabieniem. Rano objechaliśmy przychodnię, badania okresowe W. już ma pozałatwiane, szybko poszło, potem zajęliśmy się drewnem co już od kilku tygodni leżało pod domem, on rznął ja zwoziłam do kotłowni, potem grabiłam opadłe liście i sadziłam sadzonkę trawy ozdobnej o nazwie Miskant chiński 'Gracillimus', którą dostałam od sąsiadki.
No i tak w zasadzie zleciał cały poniedziałek
Kasia3168
29 września 2014, 22:39Od tych zdjec zurku zrobilo mi sie kwasno w ustach :-) ale to takie odczucie jakbym go jadla. Wyglada smakowicie. Marto a ty kiedy zrobisz sobie badania u endokrymologa i ginekologa pisalas wielokrotnie ze musisz sprawdzic co w twojej duszy gra. Swojego W. przebadalas wszez i w zdluz a co z toba?
Grubaska.Aneta
30 września 2014, 09:27Ja mam pietra:/
Trolle
29 września 2014, 21:39Ta jest ładna, prosta ale cenę ma tez niezła http://www.ullapopken.pl/pl/wzor/pikowana-kurtka-melanowa/696008/
Grubaska.Aneta
30 września 2014, 09:29kurcze no świetna, idealna! Ale wow cholercia jaka cena:/
Trolle
30 września 2014, 10:37Czasem człowiek chce zaoszczędzić nie na tym co trzeba, znam to bardzo dobrze... Żałuje sobie na cos naprawde fajnego a potem pluje sobie w brodę...
moniq1989
29 września 2014, 21:23Ale smacznie ;) A z dużymi rozmiarami to niestety problem... Znam to. Ja muszę buty kupić na wesele, a niestety nie mogę nic znaleść na moją ogromną nogę :? Pozdrawiam!
grgr83
29 września 2014, 21:10Żurek pierwsza klasa, ja to czasem taki oszukany bez kiełbaski robię. Co do bon prixu to rozmiar mniejszy sobie kup. No i ja długo czekalam na paczkę i bardzo wygniecione rzeczy dostałam.
akitaa
29 września 2014, 20:25no ten płaszczyk co wkleiłaś fotkę bardzo ładny:) takie są najcieplejsze na zimę i koniecznie też za pupę, a nie jak niektóre laski z nerami na wierzchu widzę... masakra! a żurek zrobiłaś wypasiony, tych jajek tyle, że pierwsze co pomyslałam to, że robisz wyżerkę dla całego wojska :D hehe. u mnie w nomu też smarkają i kaszlą, ja się na razie trzymam (puk puk, odpukać), ale już im chyba przechodzi, najbardziej się męczyli z tym wirusem jak mnie nie było;) wiedziałam kiedy uciec przed zarazkami :D
MonikaGien
29 września 2014, 20:12ja żurek jem tylko raz w roku ;-) ale mąż lubi i czasami mu robię, niestety kupny z butelki a warto by było samemu zrobić, z kurtką ciężko tak bez przymierzania kupować a w bon prix faktycznie mają rozmiarówkę zawyżoną, ale nie wszystko, czasami trafia się akurat, zawsze możesz odesłać :-)
pasztetowa55
29 września 2014, 20:10mam podobną też czarna , kupiłam na targu w Knurowie/koło Gliwic za 160 zł, mam ją do tej pory , nic sie nie pruje i dobrze znosi pranie bo watolinka na opada na dół, tylko trzyma sie tam gdzie ma być..., druga podobną w kolorze ciemny fiolet kupiłam w TOP TUU, podobny fason, leciutka, na pewno coś znajdziesz.. ja uwielbiam takie kurtki , sa ciepłe lekkie i tak jak mówisz spore
kubinka
29 września 2014, 20:10Co dom, to inny zurek. Jestem smakoszem zurkow. U mnie robi sie na wedzonych zeberkach a drugi z mega duza iloscia rozgotowanych i udukanych ziemniakow, ktore stanowia jakby zaklepke ;) Twoj pyyysznie wyglada i z checia bym go zjadla
Mafor
29 września 2014, 19:58Rewelacyjnie wyglada ten żur :p
Evcia1312
29 września 2014, 19:25my jemy zur z biała kiełbacha... co do bon prix to maja zawyzona rozmiarowke
Grubaska.Aneta
29 września 2014, 19:27no z białą tez pycha, to racja:)!
MALINKA62
29 września 2014, 19:22mmmmm pyszny żurek :) moje dziecko uwielbia :) zakwas napewno wypróbuje :) Ja mam do sprzedania płaszcz zimowy duży rozmiar więc jakbyś była zainteresowana daj znać ;)
irmina75
29 września 2014, 17:51duże rozmiary są też w H&M i C&A, ale tam najlepiej kupowac na wyprzedażach
irmina75
29 września 2014, 17:51duże rozmiary są też w H&M i C&A, ale tam najlepiej kupowac na wyprzedażach
akitaa
29 września 2014, 20:26mnie się strasznie podobają te rzeczy z C&A, w dużych rozmiarówkach mają naprawdę fajne ciuszki, moja większa koleżanka się tam ubiera i wygląda super:)
Magiczna_Niewiasta
29 września 2014, 17:21Faktycznie masz spore wymagania co do kurtki zimowej, ale jeszcze masz troszkę czasu na znalezienie tej idealnej. Ja na Twoim miejscu połaziłabym po centrach handlowych, tam na pewno znajdziesz coś idealnego dla siebie. :)
Grubaska.Aneta
29 września 2014, 17:41właśnie lipa jest:( albo sa beznadziejne, albo mega drogie, albo zupełnie mi się nie podobają bo "babcine" :(
Gacaz
29 września 2014, 17:12Nie polecam bon prixu ze względu na słabą jakość. Ja zamawiam z answeru lub zalando i zawsze jestem zadowolona. Podobny płaszczyk widziałam w cellbes za 399, też niezła firma.
Grubaska.Aneta
29 września 2014, 17:41wow, cena też piękna:/
.Wiecznie.Gruba.
29 września 2014, 17:11mmmm uwielbiam żurek.... Tylko, że z białą kiełbaską
angelisia69
29 września 2014, 17:05Nie lubie zurku :P ale pewnie tez dlatego ze masa z nim roboty,jesli chcemy zrobic na naturalnym zakwasie.Niemniej jednak twoj wyglada smakowicie.Bidulka,nawet w chorobie odpoczac nie mozesz :( ale znam ten bol jak sie mieszka w domku jednorodzinnym,szczegolnie jak sie ma piec i trzeba codziennie rano wstac zeby napalic,a potem pilnowac i dorzucac :/
Grubaska.Aneta
29 września 2014, 17:42Kochana no myślałam że od żurku nie ma nic szybszego do zrobienia:)
Gruba.Karo
29 września 2014, 16:58zamawiałam w bon prixie 2 koszulki polo i taką koronkową i wziełam rozmiar mniejsze, były dobre ale jakościowo powiem ci katastrofa -calkiem inne kolory niz na zdjęciu tzn. chabrowy byl jasno niebieski, wyblaknięty..., nie chciało mi sie bawic z odsyłaniem bo nie miałam na to czasu ale ogólnie jestem rozczarowana tą firmą...a żurek wygląda pycha!