Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zaczęłam...


czyli zapłaciłam (uff) i to na razie chyba tyle na początek :p

Czytam sobie wpisy innych koleżanek, oczy przecieram i tak: nie mam w domu wagi - trzeba będzie kupić. Nie mam miarki krawieckiej - trzeba bedzie kupić. Nie mam praktycznie żadnego sprzetu sportowego do ćwiczeń - trzeba bedzie kupić? !

O zgrozo!  - kiepsko zaczęłam!

  • miedziana75

    miedziana75

    1 października 2014, 21:32

    Mądrego to i dobrze posłuchać :-) Też tak zrobię, bo o porządnych butach do biegania myśle już od jakiegoś czasu. Może ktoś podrzuci jakieś opinie na ten temat?

  • Czubkowa

    Czubkowa

    1 października 2014, 21:29

    Ja Ci powiem że mam w domu mnóstwo rzeczy, które kupowałam i z których nie korzystam (w tym orbi za 1200 zł) .. najbardziej ze wszystkiego przydała mi się mata do ćwiczeń :) no i aktualnie buty do biegania ale zobaczymy na jak długo starczy mi motywacji i chęci ;)

  • Magis

    Magis

    1 października 2014, 15:34

    Nie będzie tak źle.....Pozdrawiam

  • Magga74

    Magga74

    1 października 2014, 11:41

    E tam, ważne że chcesz się odchudzać :) Sprzęt do tego nie potrzebny-ja też nie mam, centymetru też nie używam, no może 2 razy w ciągu mego odchudzania będąc tutaj na Vitalii, ale centymetr możesz kupić za parę złotych, z wagi dopóki nie masz możesz korzystać w aptece, zazwyczaj stoją tam do użytku przez klientów Pówodzenia w walce z kg :)

  • miedziana75

    miedziana75

    1 października 2014, 11:38

    Dzięki "musztarda" - tez tak myślę, niczego nie zamierzam kupować. Zobaczę najpierw, czy to co robię przyniesie jakiekolwiek efekty. Jeszcze raz dzięki.

  • aska1277

    aska1277

    1 października 2014, 11:38

    dokładnie masz dwie rece i dwie nogi to masz sprzet do cwiczen :)

  • aska1277

    aska1277

    1 października 2014, 11:31

    Nie zawsze jest potrzebny sprzet do cwiczen :) głowa do góry poszukaj na necie zestawów ćwiczeń :) pozdrawiam

    • miedziana75

      miedziana75

      1 października 2014, 11:37

      szukać czegoś innego, niż to co proponuje "tutejszy" trener? Ja jeszcze nie dostałam nawet ofert ćwiczeń, ale trochę mnie zmartwił "arkusz kalkulacyjny" dotyczący moich przyszłych treningów, bo pytań o to czy posiadam w domu to, to, to czy tamto było mnóstwo. Nie wiem w takim razie co otrzymam od trenera. Może tak jak innym po prostu prześle standardowy zestaw i ma w nosie, czy mam w domu cokolwiek przydatnego do ćwiczeń.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.