Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jakoś sobie radzimy


:)Kochane Dziewczyny ,

Jakoś sobie radzimy, byłam wczoraj w klinice w sprawie mojej choroby mam sie oszczędzac minimum do pół roku, bo jednak to była bardzo duza operacja i zanim te wszystkie mięśnie ,nerwy itp sie pozrastaja a połowa nerki będzie własciwie pracowac to musi potrwać. Mam bardzo miłą lekarke chirurg- urolog - onkolog, mloda babeczka a bardzo zdolna i dusza człowiek. Ja siedziałam w poczekalni przed gabinetem a ona sama do mnie doszła ,przytuliła mnie i pocieszała. naprawde dodała mi tym duzo sił i zaznaczam ,ze to jest leczenie na ubezpieczenie - bezpłatne. Ona wie w jakiej jestem trudnej sytuacji, bo najgorzej to jest psychicznie przetrwać taka chorobę. Podobno nadzieja daje najwiecej zdrowia,najgorzej jak sie ktos załamie. ja wczoraj połozyłam się nerwowa i efekt był ,szybko sie obudziłam z wielkim strachem,zawołałam męża i dopiero on mnie uspokoił - bo serce mi latało jak szalone.

Na szczęście mojej mamusi polepszyło się z pamięcią, jest z nią bardzo dobry kontakt ,logicznie mówi ,ale nie wszystko pamieta ,chyba niektóre rzeczy całkiem zniknęły,na szczęście pamieta dobre rzeczy a złych nie . Chyba nastapiło wyparcie i złe wspomnienia zniknęły. To nawet bardzo dobrze - niech sobie spokojnie żyje z dobrymi wspomnieniami.poszłybysmy na spacer ale ktos musi nam przenieść rolator przez próg budynku,bo ja po ostatnim przenoeszeniu chyba sobie coś osłabiłam i wole ponownie nie ryzykować.

Powiem Wam szczerze ,ze utyłam 5 kg i musze to zlikwidować, niby tylko 5 kg a bola mnie kolana ,cięzko mi sie wstaje z krzesła i w ogóle brzuch mam troche za duzy. Trzeba przykrócic jedzenie . Mąż ostatnio chciał nam zrobic przyjemność i często kupował torty(tort) i nie mogłam sie im oprzec do tego słodkie owoce i załatwione . Od dzis przestawiam sie na mniej kaloryczne jedzenie- na obiad bedzie ryba pieczona w piekarniku i brokuły (losos)

Serdecznie Was pozdrawiam :)

  • studentka_UM_Lublin

    studentka_UM_Lublin

    13 października 2014, 09:47

    kochana, głowa do góry :) dobre nastawienie to klucz do sukcesu. trzymam kciuki za Twoje zdrowie :) pozdrawiam! ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://840805.siukjm.asia/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform

  • WiktoriaViki

    WiktoriaViki

    12 października 2014, 15:53

    Iwonko, będzie dobrze, a są już wyniki??? Buźka:)))))

  • dede65

    dede65

    12 października 2014, 15:11

    Iwonko cieszę się bardzo,że zawiatałaś na Vitalię:) Trzymam kciuki za coraz lepsze samopoczucie, przutulaki przesyłam ;))))

    • iwonaanna2014

      iwonaanna2014

      12 października 2014, 18:04

      Dede65 , bardzo Ci dziękuję i tobie przesyłam jak najlepsze zyczenia i przytulanki :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.