Cały czas jestem i czytam pamiętniki,wiem,ze bez tego bym zginęła i zawsze to jakaś. motywacja,zawsze ma kto tyłek skopać .Haha.Powoli się ogarniam.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
therock
30 października 2014, 19:53to ja cię kopie :D
studentka_UM_Lublin
30 października 2014, 08:18powodzenia kochana :) ale pamiętaj, że nic się samo nie zrobi :) ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://docs.google.com/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform
Magga74
30 października 2014, 07:07Masz rację, samo czytanie pamiętników motywuje :)