Taaaak... ta wartość daje do myślenia. Biorąc pod uwagę, że na siłowni spalam ok. 300 kcal na orbitreku a chodzę 2-3 razy w tygodniu, to trochę czasu minie zanim 1 kg zniknie... a przecież przede mną ponad 10:P
Dziś pierwszy raz nie zjadłam niczego słodkiego i nie wypiłam coli. Strasznie mnie ciągnie do słodkiego, ale wytrwam:)
Pozdrawiam i miłej nocy życzę!
Lolaki
21 listopada 2014, 13:34Polecam slodzik tez sie na poczatku meczylam a pozniej zaczelam pic koktajle z maslanki truskawek i wlasnie slodzika fantastycznie zastempowaly slodkosci
Caffettiera
20 listopada 2014, 23:33ale wiesz, zaletą ćwiczeń jest również to, że jeszcze po skończeniu ich wykonywania nasz betabolizm jest sprawniejszy oraz im lepiej rozwinięte mięśnie tym organizm sam spala więcej kalorii. Więc to nie jest tylko to 300 kcal i koniec, może nie uda Ci się zrzucić 1 kg na tydzień, ale też nie pójdzie tak całkowicie wolno jakby się mogło zdawać ;)