Z rana pognałam na korki, po powrocie do domu wzięłam się za robienie lekcji co wyszło mi mniej lub więcej. Dziś kolejna osiemnastka a ja najchętniej zostałabym w domu. Po zeszłym piątku i lataniu na bosaka zaczęło zbierać mnie jakieś chorubsko;/ Nie mam siły ani nawet ochoty ćwiczyć, może jutro będzie lepiej:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.