Witam kochane
Chciałabym bardzo podziękować za wszystkie komentarze, na pewno dodajecie mi otuchy i nadziei. W końcu NIE JESTEM W TYM SAMA.
A dzień minął jak co dzień, zrobiłam małe zakupki w Rossmanie. Bo niestety tak to już jest że jak się kończy to wszystko.
Nie żałuję ani trochę że założyłam ten Pamiętnik, mogę czytać wasze wpisy a Wy moje i wzajemnie sobie coś doradzać.
Chciałam na obiad zrobić Tortille Fit ale niestety w rodzinnym mieście nie znalazłam Wrapsów Pełnoziarnistych i postawiłam na coś innego
Moje dzisiejsze MENU to:
śniadanie 9:00: mała kanapka z chlebka wieloziarnistego z serkiem ze szczypiorkiem + mały pomidor + zielona herbata z saszetki
II śniadanie 11:00: trzy mandarynki
obiad 14:00: parówka owinięta ciastem francuskim (zjadłam 1,5) - przepis z Vitalii + kiszony ogórek
podwieczorek 17:00: jogurt Jogobella Light truskawkowy + bułka fitness
kolacja 20:00 (jeszcze nie jedzona): pół średniej papryki.
Dodatkowo: 2 kubki zielonej herbaty, 1 kubek czerwonej herbaty + 1,5l wody.
Ćwiczenia: 40 min tańczenia, jeszcze do wykonania zostały brzuszki.
Możliwe że powiecie "ale mało jesz" ewentualne coś w tym stylu, ale zapewniam was, nie chodzę głodna
Co do ćwiczeń - mało. Tak wiem, ale jakoś gubię kilogramy bez większego wysiłku i z tego się cieszę.
Szczesciara22
28 listopada 2014, 10:02Hej widzę zę mamy podobną wagę;) Dziękuję Ci za zaproszenie, będę do Ciebie zaglądać;) Pozdrawiam
typowy.grubas
28 listopada 2014, 16:06nie ma sprawy, zapraszam :)
ewelinuss
28 listopada 2014, 01:09jezuuuuu ta parowka wyglada mniam mniam!!Ale niestety parowek nie moge jesc, a tak bym zjadla..ale mi ochote narobilas, jezuuuu , i wszystko przez ciebie hehe, cwicz cwicz malenka, nie lenimy sie hehe, pozdrawiam
typowy.grubas
28 listopada 2014, 15:50żałuj. paróweczka jest przepyszna! :)
slavee
28 listopada 2014, 00:36im więcej ćwiczysz tym więcej tłuszczu spalisz (a nie mięśni)! więc motywuj się do nich jak najwięcej, stan "po" jest obłędny :)
brugmansja
27 listopada 2014, 22:53Ale szalejesz! Co to będzie za miesiąc! Ciekawie podana parówka, czy użyłaś gotowego ciasta francuskiego?
typowy.grubas
27 listopada 2014, 23:11tak, gotowe ciasto francuskie :)
ibelcia
27 listopada 2014, 22:41Gratki, oby jak najwięcej takich dni :)
typowy.grubas
27 listopada 2014, 23:12dziękuję ślicznie :) mam silną motywacje i musi się udać! :D
Enchantress
27 listopada 2014, 19:51Powodzenia :)
typowy.grubas
27 listopada 2014, 20:06ślicznie dziękuję :)
Enchantress
27 listopada 2014, 19:51Powodzenia :)
etvita
27 listopada 2014, 18:46Widzę, że u cb pozytywnie :) Oby tak dalej :)
typowy.grubas
27 listopada 2014, 18:47jak najbardziej, widząc spadające kilogramy nie da się inaczej. :)