Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Spadek i fotki


Orbitrek już zmontowany, ćwiczę na nim, póki co, ładnie. Dorwałam się też w końcu do wagi i zanotowałam kolejny spadek. Nie tak spektakularny, co prawda, jak na początku, ale wcale mnie to nie zraża. Na wadze ~75 kilo, czyli dwa kilo mniej. 
W którymś z poprzednich postów napisałam, że będę stosować IF i dałam sobie jakieś ekstremalnie krótkie okno żywieniowe. To niestety nie zdało egzaminu, znaczy ja nie dałam rady wytrwać w takim reżimie. Teraz po prostu staram się pościć przez 14 godzin na dobę. Moje minimum kaloryczne to wciąż 2000kcal, choć zwykle jem więcej, a zdarzało mi się zjeść i trzy tysiące, a świat nie wybuchał. Fajna zmiana jaką zaobserwowałam to bezbolesna miesiączka. Póki co tylko jedna, ale to typowy efekt diety roślinnej, więc zgaduję, że kolejne też takie będą. No i ta cera. Z pewnością napiszę o tym jak wyleczyłam trądzik, ale czekam aż zupełnie się oczyści, by móc wstawić post, okraszając go zdjęciami sprzed i po. Zmieniło się też to, jak podchodzę do komponowania diety. Staram się teraz słuchać bardziej mojego ciała i intuicji niż ściśle trzymać się 80/10/10. W efekcie czasem zjem więcej tłuszczy lub białka niż mówi zasada 811, a innym razem mniej, po prostu jem to na co mam ochotę, trzymając się tego, że jem dużo węglowodanów. Na razie też muszę zrezygnować z zielonych szejków, bo mój blender niedomaga, a większość kasy poszła na orbitrek. :( A teraz standardowo fotki wybranego jedzenia z ostatniego miesiąca: 


Kotleciki z czerwonej (a raczej pomarańczowej) soczewicy i kaszy jaglanej, buraczki.


Surówka (pekinka, pomidory, oliwki) z sosem czosnkowym (tofu, woda, czosnek, pieprz, czarna sól)


Wege sushi z ryżej jaśminowym, awokado, pieczarkami, ogórkiem i białą rzodkwią


Tofucznica (tofu, cebulka, papryczka jalapeno, pieprz, czarna sól)


Pikantna zupa warzywna zabielona tofu (włoszczyzna, cebula - dużo, ziemniak, kasza jaglana, czosnek, tofu, przyprawy, trochę koncentratu pomidorowego)


Makaron razowy z pieczarkami, cebulą, cukinią i koncentratem pomidorowym

  • Roobyn

    Roobyn

    17 grudnia 2014, 18:18

    Gratuluję spadku ;)

  • wiola7706

    wiola7706

    16 grudnia 2014, 14:26

    nie rozumiem tej diety

    • szpinakowa811

      szpinakowa811

      16 grudnia 2014, 14:40

      Jeśli chcesz zrozumieć to zapraszam http://vitalia.pl/index.php/mid/49/fid/341/diety/odchudzanie/w_id/8564564 :) Polecam też kanał Mai: https://www.youtube.com/user/mayathebee2626

    • wiola7706

      wiola7706

      16 grudnia 2014, 14:42

      dzięki. zerknę.

  • angelisia69

    angelisia69

    16 grudnia 2014, 14:11

    pysznosci ;-) ja bym na IF nie wytrzymala,bo praktycznie co 3-4 gdz. cos musze skubnac.Powodzonka

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.