Hej dziewczyny, od tego tygodnia brzunio jest coraz większy. :) Chociaż nie jest jakiś ogromny, ale po prostu zaokrąglony. :)
Ogólnie czuję się dobrze, nawet bardzo. Jedyny mankament to wykwity na twarzy, które psują mi humor. I na plecach, ale walczę z nimi i jest lepiej niż było.
Wiercą mi dziury w ścianie po drugiej stronie pokoju w nowej części domu i jest taki hałas, że idzie w łeb dostać. Mam nadzieję, że to się zaraz skończy. :)
Jestem na L4 od Sylwestra, ale nie dlatego, że chciałam, tylko że się mega wkurzyłam. Pracodawca po 2 latach i 3 miesiącach pracy dał mi umowę na 8 miesięcy (dowiedziaam się o tym 30 grudnia). Tłumacząc, że jestem świeżo po ślubie i pewnie będę chciała mieć dzieci...... Dziewczyna, która pracuje od 5 miesięcy dostała umowę na czas nieokreślony, bo ma już dziecko! Jestem w ciemnej dupie. 30. zadzwoniłam do mojego ginekologa i poprosłam o wypisanie L4. W Sylwestra rano pojechałam do pracy, dopisałam umowę i powiedziałam, że dostarczę chorobowe w ciągu najbliższych dni. Moja dyrektorka a wiedziała, że jestem w ciązy, ale prezes firmy nie. A to on podejmuje decyzje w spr. zatrudnienia. Cóż. Poleciały mi łzy. Jestem na L4, dostanę macierzyński. A za półtora roku szukam pracy, a chciałam zajść od razu w drugą ciążę z myślą, że mam już stałą pracę i mam gdzie wrócić. Zostałam w kropce, czy też w ciemnej dupie.
Na razie i tak nie mogę się przejmować pracą, bo przecież nie mam sensu, żebym jej teraz szukała.
Ale cóż! Koniec roku okazał się dla mnie mega do dupy, ale cały rok poprzedni był tak piękny, że chyba nic nie jest w stanie mi zepsuć humoru! :)
Rozumiee
4 stycznia 2015, 23:37ehhh tak to jest w Polsce... nie denerwuj sie jakos sie ulozy, najwazniejsze ze dzidzia i Ty czujecie sie dobrze ;). Pozdrawiam.
cambiolavita
4 stycznia 2015, 21:14W Polsce jest wyzysk, warunki zatrudnienia to kpina. Ale Ty musisz myslec teraz pozytywnie, nie przejmowac sie tym. Wszystko sie jakos ulozy. Najwazniejsze jest dzieciatko!
Agnes2602
4 stycznia 2015, 15:43A potem politycy marudzą że nie ma młodych i dzieci się coraz mniej rodzi! Jak on w ogóle mógł tak głośno powiedzieć ,że jesteś po ślubie to pewnie będziesz chciała mieć dzieci,kpina!!!Wstydził by się!Tak jakby chciał ci e jako pracownika jak najdłuzej ale niedajboże ciąża to radż sobie sama i on uważa że to jest normalne,to jest najgorsze,powinien polecieć za takie słowa.Cały pan prezes powinien się ugryść w jeżyk i wymyślić inną przyczynę,chamstwo. No cóż ważne że macieżyńskie dostaniesz,ja bym do porodu,jak bym dała radę ,już tam nie poszła. A skoro planujesz ciążę za ciążą to nic nie stoi na przeszkodzie.Przykład mojej siostry gdzie po urodzeniu dziecka zaszła po 3 miesiącach w nową i miała macieżyński normalnie,pomyśl.
Agnes2602
4 stycznia 2015, 15:45miała ciągłość bez powrotu do pracy,ale się zorientuj bo to trochę temu było,pozdrawiam.
Nienia87
4 stycznia 2015, 13:21Na pewno wszystko się poukłada.Teraz najważniejsze jest zdrowie Twoje i maluszka :)
kubinka
4 stycznia 2015, 12:51Wszystko sie poukładać, teraz skup się na sobie i dzidzi =)
Avika87
4 stycznia 2015, 12:30I tak to właśnie jest w tym kraju :/ Zakładaj tu sobie rodzinę :/
agniczka
4 stycznia 2015, 12:09Szkoda, że tak wyszło z pracą.. Po macierzyńskim w razie co zasiłek dla bezrobotnych, a z tego co słyszałam, jak kobieta urodzi na zasiłku dziecko, to go przedłużają o rok.. ale nie spotkałam się z nikim, kto tego doświadczył. Ehh.. tak źle i tak niedobrze... Kobieta chce urodzić, a nie robi tego dopóki nie znajdzie pracy żeby mieć macierzyński, a jak już zajdzie to potem często nie ma gdzie wrócić..
fokaloka
4 stycznia 2015, 12:07Oby i ten rok był równie piękny jak poprzedni! Trzymaj się cieplutko i dbaj o siebie :)