Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Postanowienia noworoczne


w trakcie. Rezygnowanie jest ciężkie, ale wiem, że tylko krótka lista ma sens. Najbardziej chciałabym stać się zdyscyplinowana. A to można tylko zacząć ćwiczyć i może kiedyś zaskoczy.

Na razie jeden sukces: ciut doszłam do siebie. Upływ czasu pomaga, ziółka i to, że trzeci tydzień nie piję kawy. Waga (choć sprzętu nie używam) fatalnie, co widzę po ciuchach i w lustrze. Trudno - lubię siebie jaką jestem, bo tyle mogę dziś dla siebie zrobić.

Poczytałam Wasze notki i tak mi się miło zrobiło. Dobry początek dnia.

  • Kinga156

    Kinga156

    15 kwietnia 2015, 12:50

    Będzie wpis, Musztardko.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.